czwartek, 4 kwietnia 2013

Pappardelle z marchewki




















Czy jest ktoś kto nie lubi makaronu? Pewnie jest, ale ja do takich osób nie należę. Kocham makarony miłością wielką i nieodwzajemnioną. One mnie raczej nie lubią, bo odkładają się tu i ówdzie, co mnie nie cieszy. Ten niby makaron jest przede wszystkim dla tych, którzy z jakichś powodów, nie mogą jeść tradycyjnego makaronu.




Składniki (na 1 porcję):

2 długie i szczupłe marchewki

woda do gotowania (około 1,5 litra)

sól do smaku


Marchewki obrać i obieraczka do warzyw „wystrugać” długie marchewkowe wstążki. W garnku nastawić wodę, a po doprowadzeniu jej do wrzenia, osolić i wrzucić marchewkowe wstążki. Gotować ok. 2–3 minuty. Marchewkowe pappardelle odcedzić i polać ulubionym sosem. Mnie ten makaron smakuje z pesto bazyliowym, a najbardziej z pietruszkowym. Można jeszcze posypać ulubionymi orzechami, idealne będą podprażone orzechy włoskie.
Najmniej sprawdza się z typowym sosem bolońskim. Słodycz marchewki i słodycz pomidora to dla mnie odrobinę za dużo.

 

6 komentarzy:

  1. Takie proste a jak pięknie się prezentuje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Beetle
      Smakuje też ciekawie i do tego jest dietetyczne. Dla tych, którzy nie muszą uważać na to co jedzą, będzie dobre z sosem z sera pleśniowego (jeśli go lubią oczywiście).

      Usuń
  2. Wygląda fantastycznie. Naprawdę piękne :)

    --
    Zapraszam również do siebie: kulinarnyblog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny pomysł. Muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzikowiec, Zufik
    Witajcie i koniecznie dajcie znać jak smakowało. Ciekawa jestem bardzo czy też polubicie ten "makaron".

    OdpowiedzUsuń