środa, 28 stycznia 2015

Kanapka w stylu nowojorskim

Nowojorczycy uwielbiają kanapki z kremowymi pastami z tuńczyka, kurczaka, jajek czy nawet siekanej wątróbki. Spoiwem jest zwykle majonez. Myli się jednak ten kto uważa iż w takich kanapkach nie ma warzyw. Do pasty dodawane są bowiem drobno krojone warzywa zioła czy kiełki (choć te ostatnie od niedawna). Najlepsza kanapka powinna mieć na tyle wilgotny środek, żeby nie rozmoczyć dwóch kromek pieczywa, a jednocześnie być chrupka z wierzchu i koniecznie musi zawierać ser żółty. Ser który podczas grillowania kanapki rozpuszcza się i znacznie podnosi ilość zjadanych kalorii. Moja wersja jest inna, nieco odchudzona czyli fit, nadaje się dla alergików nie tolerujących jajek, nie zawiera produktów zwierzęcych, a mimo to polubili ją wszyscy, którzy próbowali. No może poza jedną panienką, która nie lubi selera.  



Składniki (4-5 osób):
Po 2 kromki chleba pełnoziarnistego na osobę
2 puszki cieciorki
1/2 szklanki drobno siekanego selera naciowego
1/2 szklanki drobno krojonej marchewki
1/2 szklanki drobno krojonej papryki
1/2 szklanki drobno krojonej cebulki dymki
1/2 szklanki drobno krojonej szalotki
5-6 suszonych pomidorów
garść zielonej natki pietruszki/ulubionych kiełków
3-4 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżeczki musztardy np. angielskiej
1/2 łyżeczki ostrej papryki
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
1 łyżeczka czosnku niedźwiedziego (suszonego lub świeżego)
sól, pieprz do smaku


Odłożyć 1/2 puszki cieciorki do blendera i zmiksować na gładką masę razem z oliwą, pomidorami, musztardą i czosnkiem niedźwiedzim. Resztę przełożyć do miski i zgnieść widelcem (nie bardzo dokładnie, część ziaren może nawet zostać cała), do miski wsypać pozostałe drobno pokrojone składniki, wymieszać i przyprawić do smaku. Na końcu połączyć ze zblendowaną częścią cieciorki i doprawić ostrą i wędzoną papryką. Jeśli masa będzie zbyt sucha dodać jeszcze trochę oliwy z oliwek. Podawać można np. na liściach cykorii jako osobną przystawkę lub tradycyjnie jako wypełnienie kanapki. Na każdej kromce chleba ułożyć liść sałaty i solidną porcję cieciorkowej sałatki. Kromki złożyć i przekroić i podawać. Jeśli wolicie bardziej klasyczną wersję - kanapkę powinno się jeszcze podgrzać (na patelni lub grillu) do uzyskania chrupkiego wierzchu.  


środa, 21 stycznia 2015

Pierożki z nadzieniem z brukselki

Właściwie powinnam przepis ten opatrzeć innym tytułem, bo pierożki te pałaszujemy w zupie miso, która zajadamy się od tygodni. Jest pyszna doskonała i szybka w przygotowaniu trzeba tylko kupić dobrą pastę miso. Z tym nie ma właściwie teraz większego kłopotu, jest dostępna we wszystkich internetowych sklepach z żywnością orientalną. Podobno jest bogata w białko i niezliczona ilość witamin „Przy tradycyjnej produkcji pasty miso miesza się ze sobą rozgniecioną gotowaną soję z gotowanym zbożem (ryżem lub jęczmieniem), dodaje się soli i odpowiednią ilość bakterii koji, a następnie mieszanina ta leżakuje przez przynajmniej pół roku.” cytat ze strony http://www.seremet.org/miso.html.



Składniki:
Zupa:
włoszczyzna wraz z kapustą
opieczona cebula w łuskach
pęczek zielonej pietruszki
2-3 łodyżki selera naciowego
4 litry wody
2 łyżki pasty miso

Nadzienie:
2,5 szklanki ciętej w plasterki brukselki
1 duża cebula
puszka ciętych pomidorów
oliwa/łyżka masła klarowanego
sól, pieprz do smaku



Ciasto:
2 ½ szklanki maki
1/2 szklanki wrzącej wody
szczypta soli
1 łyżka oliwy (nie koniecznie)


Przygotować warzywny rosół: włoszczyznę umyć obrać włożyć do garnka wraz z resztą składników i zalać wodą, osolić. Zagotować i na małym ogniu gotować pod przykryciem (im dłużej tym lepiej). Ja zwykle gotuje wywar wieczorem około 2 godzin i zostawiam do wystygnięcia. Następnego dnia odcedzam wywar i zagotowuję go, a do gorącego dodaję 2 łyżki pasty miso.  Jeśli ten smak wyda Wam się zbyt intensywny można taką mieszankę zagotować, ale podobno wtedy traci się wszystkie dobroczynne składniki pasty miso.
Nadzienie: Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę. Na patelni rozgrzać oliwę lub masło (można zastosować mieszankę oliwy z masłem). Wrzucić lekko osolona cebulę, zeszklić. Dodać brukselkę, przyprawić solą i pieprzem (można dodać ulubione zioła) i na niewielkim ogniu dusić, aż brukselka zmięknie. (około 8-10 minut). Krojone pomidory odcedzić z zalewy i dodać do brukselki. Dusić jeszcze około 4-5 minut. Odstawić do ostygnięcia. Przygotować ciasto na pierogi:  do maki dodać sól i cieniutkim strumieniem wlewać wrząca wodę jednocześnie mieszając nożem z mąkę. Kiedy cała woda połączy się z mąką dodać ewentualnie oliwę i wyrabiać ciasto, aż stanie się gładkie i elastyczne oraz nie będzie kleić się do rąk. Ciasto powinno być gładkie i łatwo się rozwałkowywać.  Z rozwałkowanego na grubość około 0,5 cm (lub cieniej) ciasta wykrawać szklanka krążki, nakładać nadzienie, zlepiać i gotować w osolonej wodzie aż wypłyną.
Podawać w rosole warzywnym, drobiowym, zupie miso lub jako samodzielne danie z ulubiona surówką.


środa, 14 stycznia 2015

Tradycyjny angielski pie na słono w wersji warzywnej

Z zamieszczeniem tego przepisu nosiłam się już od jakiegoś czasu. Jednak nieprzewidziane okoliczności zdrowotne i nie tylko znacznie opóźniły moje zamiary. Wychodzenie na prostą zajęło trochę czasu, ale jak już się wygrzebałam to nie planuję dać się zepchnąć z tej drogi. Mogę więc powrócić do wszystkich aktywności, nadrobić zaległości w blogowaniu, czytaniu i pisaniu. Bez zbędnych komentarzy prezentuję moją jednoosobową wariację na temat angielskich słonych pie.

 



Składniki:
1 opakowanie gotowego ciasta do przygotowania tarty lub ciasto wg przepisu
1 duży por
1/2 puszki kukurydzy lub 1/2 szklanki drobno pokrojonego i podsmażonego bekonu
1/2 szklanki białego wytrawnego wina
150 g śmietany (jogurtu typu greckiego)
1 łyżka mąki
1 łyżka masła lub oliwa z oliwek
1 jajko
sól, pieprz do smaku




Pora opłukać pokroić drobno w półplasterki. Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić osolonego pora i dusić do zeszklenia około 5-6 minut, uważając, aby por się nie przypalił. Dolać wino i odparować alkohol. Wrzucić kukurydzę lub bekon (albo jedno i drugie) dodać śmietanę poddusić chwilę, przyprawić do smaku i na koniec dodać mąkę. Na niewielkim ogniu dusić wszystko jeszcze 3-4 minuty, aż sos się zagęści i utraci  smak surowej mąki. Tak przygotowane nadzienie odstawić do ostygnięcia. Teraz przyszła pora aby z ciasta wykroić krążki, które będą się nadawały do wyłożenia foremki na muffinki (dna i ścianek) oraz odrobinę mniejszych które będą stanowiły denko każdego pie. Oczywiście zamiast korzystania z osobnych małych foremek możemy taki pie przygotować w jednej dużej blaszce, obowiązuje tu tez podobna zasada nie możemy pominąć przygotowania denka do ciasta.. Foremkę nacieramy oliwą, wykładamy ciastem, które smarujemy rozkłóconym jajkiem. Nakładamy nadzienie (tak z górką) i przykrywamy denkiem. Dokładnie zlepiamy brzeg ciasta razem z denkiem. Smarujemy jajkiem. Pieczemy w nagrzanym do 180 st C przez około 30 minut.