Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pierogi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pierogi. Pokaż wszystkie posty

środa, 18 sierpnia 2021

Pierogi z młodą kapustą i koperkiem

Babcia, mama, teściowa i ciocia były mistrzyniami w robieniu pierogów. Każda z nich wyspecjalizowała się w innym farszu. Rodzinnie jedliśmy więc najlepsze pod słońcem pierogi ruskie, z mięsem, z kaszą gryczaną i serem czy ryżem, jajkiem na twardo i łososiem. Niełatwo jest dorównać mistrzyniom. Pewna „nowa” wybranka męskiego członka rodziny chciała zaimponować dzierżącej koronę królowej pierogów – mojej babci. Wymyśliła i doprowadziła do doskonałości swoje własne nadzienie do pierogów. Muszę przyznać, że zadanie się udało i choć dzieli nas przestwór oceanu wspominam ten rodzaj pierogów z tęsknotą. Ta tęsknota pchnęła mnie do prób odnalezienia pożądanego smaku. Pewnie łatwiej byłoby zapytać o przepis, ale nie byłoby wyzwania. Kiedy okazało się, że z powodu wysokiego IG pierogi z mąki pszennej nie są dla mnie (a z mąki gryczanej nie do końca mi pasują), wpadłam w depresję. Życie uratowała mi metoda, która u mnie sprawdza się idealnie. Czy wiecie co to jest skrobia oporna?
Skrobia składa się z glukozy będącej głównym elementem budulcowym węglowodanów. Podczas gdy węglowodany są źródłem energii dla komórek, glukoza nie jest idealnym paliwem dla organizmu. Kiedy jesz posiłek o wysokiej zawartości skrobi, np. makaron, ryż, ziemniaki lub pieczywo przenne, poziom cukru we krwi gwałtownie rośnie. Jeżeli robisz to często w ciągu dnia organizm staje się coraz bardziej oporny na insulinę.
Skrobia oporna zaś to węglowodan, który jest odporny na działanie enzymów trawiennych i w niezmienionej formie przechodzi do jelita grubego stanowiąc pożywkę do rozwoju pożytecznych bakterii jelitowych.
A jak zamienić zwykłą skrobię w skrobię oporną? Wystarczy ugotowany produkt schłodzić lub zamrozić i odgrzać.

Ciasto:
2 szklanki mąki pszennej lub orkiszowej
3/4 szklanki wrzącej wody
1 łyżka oliwy
szczypta soli

Farsz:
½ młodej kapusty (bez liści zewnętrznych)
½ pęczka koperku
2-3 duże łyżki masła
½ szklanki wody
sól pieprz do smaku

Przygotować farsz: młodą kapustę cienko poszatkować i jeszcze drobno pokroić. Lekko osolić. Na patelni rozpuścić masło, wrzucić kapustę i dusić, mieszając, kilka minut na średnim ogniu. Wlać wodę, przykryć patelnię i dusić dalej kilkanaście minut. Kapusta powinna być prawie miękka. Teraz dodać posiekany koperek i na małym ogniu odparować kapustę. Przyprawić do smaku solą i pieprzem i odstawić do wystygnięcia.
Przygotować ciasto na pierogi.
 Mąkę wysypać na stolnicę, zrobić wgłębienie wlać oliwę. Powoli dolewać wrzątku, mieszając go widelcem z mąką. Kiedy mąka wymiesza się z wrzątkiem wyrabiać ciasto. Kiedy będzie już gładkie i elastyczne rozwałkować i wycinać szklanką kółeczka. Do każdego pieroga upakować łyżeczkę farszu (pierożki są dość małe) zalepić, ugotować we wrzątku. Niektóre ugotowane pierogi mrożę inne tylko schładzam w lodówce przez dobę i odgrzewam. 







piątek, 24 czerwca 2016

Pierogi z soczewicą



Ślęcząc od rana do nocy przed kompem, człowiek marzy o dobrym domowym obiedzie, na przygotowanie którego szanse są marne. Kochana latorośl podjęła heroiczny czyn ratowania rodziny od śmierci głodowej samodzielnie przygotowanymi pierogami. Czyn odważny, ale jakże na miejscu w sytuacji kompletnego braku czasu u starszyzny. Niniejszym donoszę, że zostaliśmy uratowani od śmierci głodowej w sposób niezwykle smakowity i godny rozpowszechnienia. Farsz do pierogów to całkowicie wolna i nieskrępowana twórczość młodzieży, tak pyszna że już zamówiliśmy drugą turę pierogów.
 

Składniki:

Farsz:
200 g soczewicy
mały słoiczek czarnych oliwek (około 100 g)
mały słoiczek zielonych oliwek (około 100 g)
½ słoiczka suszonych pomidorów w oliwie (około 50 g)
1 pęczek natki pietruszki
2 duże cebule
1 najmniejszy przecier pomidorowy
sól, pieprz do smaku
 kompozycja ziół (po 1 płaskiej łyżce):
zioła prowansalskie
oregano
bazylia
pieprz ziołowy
olej ryżowy do smażenia



Ciasto:
2 szklanki mąki (500 g)
3/4 szklanki wrzącej wody
1 łyżka oliwy
szczypta soli






Soczewicę ugotować według przepisu na opakowaniu. Cebulę drobno posiekać, osolić i podsmażyć na oleju ryżowym na złoto. Pod koniec smażenia dodać zioła. Oliwki, pomidory i natkę pietruszki drobno pokroić. Dorzucić do duszonej cebuli, wymieszać dodać soczewicę i dokładnie połączyć z zawartością patelni. Doprawić do smaku.
Przygotować ciasto na pierogi. Mąkę wysypać na stolnicę, zrobić wgłębienie wlać oliwę. Powoli dolewać wrzątku, mieszając go widelcem z mąką. Kiedy mąka wymiesza się z wrzątkiem wyrabiać ciasto. Kiedy będzie już gładkie i elastyczne rozwałkowujemy i wycinamy szklanką kółeczka. Do każdego pieroga pakujemy łyżeczkę farszu (pierożki są dość małe) gotowe pierogi gotujemy – potem podgrzewamy na patelni w oliwie/lub maśle klarowanym z tymiankiem.
Dodatkowa uwaga latorośli: Dużo, dużo przypraw!!!!!! 


środa, 21 stycznia 2015

Pierożki z nadzieniem z brukselki

Właściwie powinnam przepis ten opatrzeć innym tytułem, bo pierożki te pałaszujemy w zupie miso, która zajadamy się od tygodni. Jest pyszna doskonała i szybka w przygotowaniu trzeba tylko kupić dobrą pastę miso. Z tym nie ma właściwie teraz większego kłopotu, jest dostępna we wszystkich internetowych sklepach z żywnością orientalną. Podobno jest bogata w białko i niezliczona ilość witamin „Przy tradycyjnej produkcji pasty miso miesza się ze sobą rozgniecioną gotowaną soję z gotowanym zbożem (ryżem lub jęczmieniem), dodaje się soli i odpowiednią ilość bakterii koji, a następnie mieszanina ta leżakuje przez przynajmniej pół roku.” cytat ze strony http://www.seremet.org/miso.html.



Składniki:
Zupa:
włoszczyzna wraz z kapustą
opieczona cebula w łuskach
pęczek zielonej pietruszki
2-3 łodyżki selera naciowego
4 litry wody
2 łyżki pasty miso

Nadzienie:
2,5 szklanki ciętej w plasterki brukselki
1 duża cebula
puszka ciętych pomidorów
oliwa/łyżka masła klarowanego
sól, pieprz do smaku



Ciasto:
2 ½ szklanki maki
1/2 szklanki wrzącej wody
szczypta soli
1 łyżka oliwy (nie koniecznie)


Przygotować warzywny rosół: włoszczyznę umyć obrać włożyć do garnka wraz z resztą składników i zalać wodą, osolić. Zagotować i na małym ogniu gotować pod przykryciem (im dłużej tym lepiej). Ja zwykle gotuje wywar wieczorem około 2 godzin i zostawiam do wystygnięcia. Następnego dnia odcedzam wywar i zagotowuję go, a do gorącego dodaję 2 łyżki pasty miso.  Jeśli ten smak wyda Wam się zbyt intensywny można taką mieszankę zagotować, ale podobno wtedy traci się wszystkie dobroczynne składniki pasty miso.
Nadzienie: Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę. Na patelni rozgrzać oliwę lub masło (można zastosować mieszankę oliwy z masłem). Wrzucić lekko osolona cebulę, zeszklić. Dodać brukselkę, przyprawić solą i pieprzem (można dodać ulubione zioła) i na niewielkim ogniu dusić, aż brukselka zmięknie. (około 8-10 minut). Krojone pomidory odcedzić z zalewy i dodać do brukselki. Dusić jeszcze około 4-5 minut. Odstawić do ostygnięcia. Przygotować ciasto na pierogi:  do maki dodać sól i cieniutkim strumieniem wlewać wrząca wodę jednocześnie mieszając nożem z mąkę. Kiedy cała woda połączy się z mąką dodać ewentualnie oliwę i wyrabiać ciasto, aż stanie się gładkie i elastyczne oraz nie będzie kleić się do rąk. Ciasto powinno być gładkie i łatwo się rozwałkowywać.  Z rozwałkowanego na grubość około 0,5 cm (lub cieniej) ciasta wykrawać szklanka krążki, nakładać nadzienie, zlepiać i gotować w osolonej wodzie aż wypłyną.
Podawać w rosole warzywnym, drobiowym, zupie miso lub jako samodzielne danie z ulubiona surówką.