Kolejne
tygodnie zbliżają nas do zimy, dookoła coraz ciemniej i coraz
chłodniej. Jedyne czego pragnę po powrocie z pracy to gorąca miska
i ciepły kocyk. Prawdę powiedziawszy nie wychodziłabym spod kocyka
gdybym nie musiała. Tęsknię do czasów kiedy mogłam powiedzieć
mamie - Dziś zostanę w domu, dobrze? – mogłam wtedy okryć się
ciepłym kocem i popijając gorąca czekoladę czytając książkę.
Mogłam bo w moim domu panowała zasada – nie oszukuj i nie kręć,
powiedz prawdę, choćby niewygodną i nawet najgorszą, a wszystko
da się jakoś obgadać. W związku z tym nie wagarowałam, o po co,
nie paliłam papierosów bo właściwie nikt nie zabraniał, a
wiadomo że zakazany owoc smakuje najlepiej. Beef bourguignou to
idealne danie na zimny dzień. Zrobić go można dużo wcześniej i
potem dzień po dniu delektować się ciepłą miską pełną
aromatycznej potrawy. Ale nie będą ściemniać w mojej misce nie
znajdziecie mięsa i dodatkowo dodam, że nie był to mój pomysł. Znalazłam go tu. Wiadomo że na smak tego dania wpływ ma w dużej mierze jakość
wołowiny, tym większe było moje zdziwienie, że bez mięsa danie
daje radę.
Składniki:
4
łyżki oliwy z oliwek
0,5
kg pieczarek
4-5
malutkie cebule cukrowe
1
duża marchew
1
duża zwykła cebula
2
ząbki czosnku
2
łyżki przecieru pomidorowego
1
szklanka czerwonego wina
1,5-2
szklanki bulionu warzywnego
0,5
łyżeczki suszonego tymianku lub 1 łyżeczka świeżego
sól,
pieprz do smaku
Pieczarki
umyć i pokroić na dość grube plastry (ok. 1 cm) Cebulę cukrową
obrać i pokroić w piórka, a cebulę zwykłą w bardzo drobną
kosteczkę. Marchewkę obrać i pokroić w dość grube plastry. W
dużym garnku rozgrzać oliwę wrzucić pieczarki i cebulę cukrową
w piórkach smażyć około 5 minut na dużym ogniu. Usmażone
pieczarki i cebule delikatnie wyjąc z garnka. Pozostałe składniki
(marchewkę, drobno pokrojona cebulę i tymianek, sól i pieprz)
smażyć, aż cebula lekko zbrązowieje na ostatnie 2-3 minuty dodać
wyciśnięty przez praskę czosnek. Wlać wino i nadal na dużym
ogniu zredukować wino do połowy. Po tym czasie zmniejszyć ogień
wlać warzywny bulion i dodać przecier pomidorowy, pieczarki z
cebulka w piórkach. Dusić przez około 25-30 minut aż sos
zgęstnieje. Dusimy nie za długo żeby pieczarki się nie rozpadły.
Podawać z kaszą lub z pieczywem.