O wizycie w etiopskiej restauracji pisałam już przy okazji przepisu na gulasz z zielonego groszku. Nie będę się powtarzać, napiszę tylko, że oglądane zdjęcia przypomniały nam placki injera, które najwyraźniej tam jedliśmy. Trafiliśmy wreszcie na mąkę z miłki abisyńskiej, z której powstają te placki i to skłoniło nas do zgłębienia tematu. Oryginalne placki powstają ze sfermentowanej mąki z miłki abisyńskiej (bezglutenowej i o niskim IG). Sfermentowaną masę wylewa się grubszą warstwą na patelnię i smaży tylko z jednej strony. Za nami wiele prób nie tylko samych placków, ale także dodatków do nich. Wygrała propozycja, która jest wariacją na temat etiopskich injera z mieszanką dodatków o wschodnich smakach.
Składniki:
Placki 6–8 szt.
1,5 szklanka mąki teff
1 szklanka mleka roślinnego lub wody
2–3 łyżki oleju (u mnie oliwa pomace)
1 jajko
sól i pieprz do smaku
dodatkowo czarnuszka i suszony czosnek niedźwiedzi
Soczewica
1 szklanka soczewicy czerwonej
½ szklanki soku z buraka i ½ szklanki wody
1 łyżka octu jabłkowego
2 ząbki czosnku
2-3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka zataru
1 łyżeczka uprażonych i zmiażdżonych nasion kolendry
½ łyżeczki kuminu
½ łyżeczki mielonego ziela angielskiego
sól pieprz do smaku
Sałatka ze świeżych warzyw
rzodkiewki, ogórki , młoda zielona cukinia
vinegret: oliwa z oliwek, musztarda francuska, sok z cytryny, świeże liście
mięty
Kurczak z cukinią
2–3 podudzia kurczaka zagrodowego (bez kości)
1 mała cukinia
garść zielonych drylowanych oliwek
garść gotowanej cieciorki (może być z puszki)
½ pora
sól i pieprz czarny według uznania
łyżeczka kurkumy
½ łyżeczki cayenne
świeża kolendra
Placki. Do sporej miski wsypać wszystkie składniki na injery
i delikatnie wymieszać rózgą. Powoli wlać mleko lub wodę cały czas mieszając.
Mieszać do momentu uzyskania gładkiej i jednolitej masy o gęstości śmietany
(jak na zwykłe naleśniki). Zostawić ciasto na ok 30 minut, a przed smażeniem znowu
energicznie mieszać przez kilka minut. Patelnię posmarować dokładnie olejem. Wylać
porcję ciasta i smażyć ok 2-3 minuty z jednej strony, delikatnie przewrócić na
drugą stronę, lekko opiec ok 1–2 minuty. Po usmażeniu kilku naleśników ponownie
smarować patelnię oliwą. W oryginalnym przepisie injery smaży się tylko z
jednej strony pod przykryciem.
Przygotować soczewicę. W rondlu rozgrzać oliwę z nasionami
kolendry, kuminem, mielonym zielem angielskim i zatarem. Kiedy przyprawy zaczną
wyraźnie pachnieć wrzucić soczewicę. Wymieszać, podprażyć około 2 minuty. Zalać
sokiem z buraka i wodą, osolić. Gotować na średnim ogniu około 5 minut. Dodać
ocet jabłkowy. Zmniejszyć ogień i delikatnie gotować, aż soczewica będzie
aldente i wchłonie cały sok. Gorącą wymieszać z wyciśniętym przez praskę
czosnkiem. Doprawić do smaku solą i pieprzem i odstawić w ciepłe miejsce. Ciekawym dodatkiem do takiej soczewicy mogą
być drobno pokrojone suszone pomidory w zalewie z oliwy lub oliwki.
Dodatek mięsny. Kurczaka pokroić w cienkie paski dodać suche
przyprawy, dokładnie wymieszać . Wrzucić na rozgrzany olej i kilka minut smażyć.
Lekko zrumienionego i miękkiego kurczaka przełożyć do miseczki. Na tej samej
patelni podsmażyć pokrojoną w paski cukinię i pora tak by pozostały aldente. Pod
koniec dodać cieciorkę i pokrojone lub całe oliwki. Dodać podsmażonego
wcześniej kurczaka i podgrzewać jeszcze dosłownie kilka minut. Na koniec posypać
świeżą kolendrą,
Sałatka ze świeżych warzyw. Wszystkie składniki pokroić w
drobną kostkę, delikatnie posolić i posypać świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
Dodać vinegret i drobno posiekane liście mięty. Całość wymieszać i odstawić na
15 minut.