Niestety nie mieszkam na południu
Europy, nie mam winnicy ani w Hiszpanii, ani we Francji, ani w innej
części świata, czego szczerze żałuję bo kocham winogrona.
Klimat jaki jest każdy widzi. Na dzikich polach rosną wprawdzie
winogrona, ale daleko im do szlachetnych z urodzenia kuzynów. Do
niedawna z tych winogron powstawało wino, lepszych lub gorszych
lotów, które kończyło żywot jako destylat za sprawą Dziadka. Od
czasu kiedy odkryłam smak dżemu z winogron z rozmarynem i chilli
zachowywałam ich część na taką właśnie produkcję. Dżem jest
doskonały do serów, wędlin i mięs. Dość pikantny i z wyraźnym
aromatem rozmarynu stał się przebojem wśród znajomych.
Składniki:
1 kg obranych z gałązek winogron
½ kg cukru trzcinowego
1 duża gałązka rozmarynu
½ strączka chilli
70 ml. Porto (opcjonalnie)
Winogrona umieścić w garnku, zasypać
cukrem, lekko ugnieść tak by puściły sok i zagotować. Jeśli są
bardzo soczyste pogotować około 15-20 minut bez przykrycia. Jeśli
nie wystarczy im 5-1 minut. Zestawić z ognia, dodać papryczkę
chilli, rozmaryn (z papryczki usuwamy pestki, jeśli nie lubimy
bardzo pikantnych smaków). Winogrona pozostawić na noc w lodówce
lub chłodnym miejscu. Następnego dnia wyjąć chilli i rozmaryn, a
winogrona przetrzeć przez sito. Ponownie dodać rozmaryn i gotować
na małym ogniu, aż dżem osiągnie pożądaną gęstość i
przejdzie test talerzyka. Standardowo zajmuje to około 45 minut do
godziny. Zdarza się oczywiście, że trwa to krócej, lub dłużej.
Czas uzależniony jest od zawartości wody w winogronach. W
niektórych latach są bardziej, a w innych mniej soczyste. Ja lubię
pod koniec gotowania dodać jeszcze około łyżeczki utartego w
moździerzu świeżego rozmarynu. Gorący dżem przekładać do
wyparzonych słoiczków, zamykać na spirytus i pasteryzować około
10 minut.
właśnie zdałam sobie sprawę, że nigdy nie jadłam dżemu z winogron. do nadrobienia!
OdpowiedzUsuńGorąco polecam, smak - moim zdaniem - wart grzechu :)
OdpowiedzUsuńjadłam kiedyś konfitury z winogron, kupione w winnicy... zachwycił mnie Twój przepis. do spróbowania!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam w Twoje gusta. Niebawem jeszcze jeden eksperymentalny dżem z winogron.
OdpowiedzUsuńInteresujace polaczenie skladnikow.Do wyprobowania tego przepisu zacheca mnie rowniez krotki czas gotowania dzemu. Piekne I "apetyczne" zdjecia!
OdpowiedzUsuńLibra
Libro
OdpowiedzUsuńKiedy winogrona są bardzo soczyste niestety czas przygotowywania się wydłuża, ale smak rekompensuje wszystko, nawet przecieranie przez sito :)
"Pierwsza faza" chlodzi sie:) Na pewno dzem nie bedzie tak piekny I smaczny jak Twoj Aniu poniewaz winogrona ze swiata, a nie lokalne. Mam jednak wiele przyjemosci w moim raczkowaniu w przetworstwie:) Dzieki Ci za to!
OdpowiedzUsuńLibra
Cudownie, że udało mi się zarazić Ciebie przetwarzaniem. Korzystając z winogron ze świata (bardziej soczystych i różnych smakowo od naszych przydomowych) masz szanse na ciekawe smaki.
OdpowiedzUsuńWspanialy dzem! Mnie przed przetworstwem winogron powstrzymuje tylko przecieranie owocow... nie przepadam za tym niestety ;)
OdpowiedzUsuńSmak wynagradza wszystko, a przecieranie nie jest takie kłopotliwe i wbrew pozorom nie zajmuje dużo czasu. Nie wiem czemu, ale winogrona bardzo łatwo poddają się temu procesowi.
OdpowiedzUsuńAniu, przepisy, ktore wybralam z Twojego blogu to strzal w dziesiatke.
OdpowiedzUsuńDzem super o intrygujacym smaku choc dla mnie troche... pracochlonny.
Libra
Twoje komentarze to miód na moje serce. Cieszę się, że trafiłam w Twoje gusta i że zaraziłam Cię przetwarzaniem. :)
OdpowiedzUsuńwitam
OdpowiedzUsuńZamierzam zrobić z winogron coś innego, dżem to wspaniały pomysł. Mam czerwone winogrona, jednak zamiast świeżych owoców - papryczki chilli i tymianku, czy mogę i ile dodać suszonego tymianku i proszkowanej chilli?
Jeszcze coś, zamykanie na spirytus - poproszę o bliższe info.
Pozdrawiam
Tyle ile lubisz ja dałabym 1 łyżeczkę chili a tymianku więcej znacznie coś około 1 dużej łyżki
UsuńZamykanie na spirytus to nic innego jak wlanie kilka kropli spirytusu na zakrętkę lub do dzemu, podpalenie i szybkie zakręcenie słoika.
Ojej, aż chyba wypróbuję ten przepis. Dżem z winogron.. Niby takie oczywiste, a właściwie nigdy o tym nie pomyślałam. Mam pewnego Ziołowego Członka rodziny, więc wiem, od kogo zwędzę rozmaryn.
OdpowiedzUsuńPolecam ten dżem bardzo szczególnie jeśli masz dostęp do tradycyjnych (kiedyś) polskich drobnych czarnych winogron. Jest rewelacyjny. Dodatek porto mozesz oczywiście pominąć,ale tak naprawdę alkohol wyparowuje i pozostaje tylko smak :)
UsuńWitam w komentarzach jest mowa o tymianku i PORTO natomiast w przepisie nie ma o nich mowy to znaczy nie jest opisane kiedy i ile dodać. Bardzo proszę o informacje w którym momencie dodać Porto i tymianek ponieważ jestem właśnie na pierwszej fazie wykonania dżemu
OdpowiedzUsuń