Jajko sadzone na niedzielne śniadanie.
Sadzone na boczku, szynce lub bekonie. Pychota, ale co robić kiedy
nie można, lub nie chce się jeść boczku czy bekonu. Eureka, jest
coś co doskonale go zastąpi, będzie tak samo, jak nie bardziej
chrupiące. Wprawdzie ortodoksyjni wyznawcy jajek na boczku zapewne
nie będą zadowoleni, odsądzą mnie od czci i wiary za taką
profanację oryginału. No cóż podejmuję, ewentualną, rzuconą
rękawicę i prezentuję moją bezmięsną wersję. Pyszne, zdrowe,
zaskakująco chrupiące, całkowicie bez mięsa i sojowych imitacji
boczku.
Składniki:
1 jajko (moje preferencje to 2 jajka)
garść suszonych ziaren słonecznika
1 łyżka siemienia lnianego
1 łyżeczka kurkumy
1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
(ilość według własnych możliwości)
(ilość według własnych możliwości)
oliwa
sól i pieprz do smaku
zioła do posypania jajka lub natka pietruszki
Na patelnię wlać odrobinę oliwy.
Słonecznik i przyprawy i odrobinę soli wymieszać, wsypać na
rozgrzaną patelnię. Powinno być go tyle, żeby cienką warstwą
przykrył dno patelni. Zmniejszyć ogień i po około 2 minutach
posypać równomiernie siemieniem lnianym. Wbić jajko, posolić i
przyprawić tak jak lubicie (u mnie pieprz czarny). Przykryć
przykrywką na około 3 minuty. Jak białko się zetnie jajko jest
gotowe.
Uwaga: Trzeba z wyczuciem sterować
płomieniem lub temperaturą palnika, tak żeby ziarna się nie
przypaliły. Jeśli za pierwszym razem wam nie wyjdzie nie zrażajcie
się. Mnie też nie od razu wyszło idealne.
rewelacja! ja wcale nie jestem zwolenniczką boczku i taka chrupiąca alternatywa bardzo mi się podoba, nie mówiąc o tym jak pięknie to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńPodprażone ziarenka pięknie wyglądają i wspaniale smakują :) To autorski pomysł zrodzony z chęci ograniczenia w diecie prostych węglowodanów. Polecam :)
UsuńRewelacyjny pomysł na śniadanie, mniam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam :) U mnie to śniadanko zagościło na stałe :)
UsuńO coś dla mnie uwielbiam jaja, słonecznik zajadam zamiast słodyczy. Samo zdrowie na twojej patelni :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPopieram i ja też podjadam ziarenka :) ze słodyczy tych kupowanych całkowicie zrezygnowałam :)
UsuńPozdrawiam
Anna
Uwielbiam jajka! Takiego jeszcze nie jadłam, ale dziękuję za inspirację i już wiem, że z niej skorzystam :) Zdjęcia są CUDNE, bardzo zachęcające!
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo mi miło, że zainspirowałam do innej wersji sadzonego jajka i do tego kolejny raz udało się mężowi zrobić niezłe fotki :)
UsuńMuszę przyznać, że jajka sadzone jem stosunkowo często, ale w takiej świetnej wersji jeszcze nie. Na pewno wyprobuję Twój pomysł :)
OdpowiedzUsuńTak zrobione jajko to ciekawa odmiana, mam nadzieję, że będą Ci pasowały.
UsuńPięknie to jajko wygląda. Nie odmówiłabym tak podanego. Myślę, że sadzone na tym słoneczniku nie straciło, a.... może nawet zyskało :)
OdpowiedzUsuńMy bardzo je lubimy.
UsuńLubię i jajka sadzone i słonecznik, chętnie poczęstowałabym się taką porcyjką:)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie
UsuńOj chrupać w buzi to dopiero musiało! Super sprawa!
OdpowiedzUsuńFaktycznie chrupie lepiej niż takie na boczku i daje moc energii na cały dzień.
UsuńI ja bym nie pogardziła takim śniadaniem :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do spróbowania, moim zdaniem warto :)
UsuńOooo ciekawa propozycja, takiej wersji jeszcze nie jadłam :) Super !
OdpowiedzUsuńTo takie nasze małe odkrycie ostatnich tygodni. Staramy się zdrowiej jeść i zgubić poświąteczne nadmiary. :)
UsuńBoczusiem co prawda nie gardzę, ale nie jestem do niego aż tak przywiązana by nie spróbować tej świetnej wersji....zapowiada się smakowicie i chrupiąco...;-)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię boczek (szczególnie taki chrupiący), ale taka odmiana ostatnio bardzo mi pasuje. Ciekawa jestem czy i Ty polubisz naszą wersję.
UsuńPropozycja jak dla mnie idealna. Ja sama wystrzegam się tego aby jeść bardziej, (jak to się teraz mówi light :) ), i bardzo mi się podoba taka propozycja na jajecznicę.
OdpowiedzUsuńFaktycznie można takie jajko nazwać light. Jeszcze nie próbowaliśmy w ten sposób zrobić jajecznicy, ale kto wie może kiedyś...
UsuńPycha! : )
OdpowiedzUsuńChętnie zjadłabym coś podobnego na obiad. *.*
Bardzo smakowicie wygląda!
Było bardzo smaczne, a ziarenka wymieszane z ulubionymi przyprawami dały jajku nowe oblicze :)
UsuńWygląda bardzo kusząco! :D
OdpowiedzUsuńSmakuje fajnie i ma mnóstwo zalet :)
UsuńŚwietne, boczku nie zastąpi, ale jako alternatywa jak najbardziej :)))
OdpowiedzUsuńTo prawda ziarenka boczku nie zastąpią, ale są bardzo chrupiące i choć na chwile odwrócą od niego uwagę :)
UsuńAle jajo!!! :-) Ciekawie, pysznie i kusząco baardzo. :-)
OdpowiedzUsuńTak się pięknie posadziło :) dzięki!
UsuńBardzo smaczne urozmaicenie i warte wypróbowania :)!
OdpowiedzUsuńPolecam :) to urozmaicenie i przy okazji można się wysmuklić czasem rezygnując z białego pieczywa :)
UsuńNIESAMOWITE!!!! Jejku, świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie Ci smakowało!
UsuńUwielbiam wszystko z ziarnami! Bardzo ciekawa propozycja!
OdpowiedzUsuńPolecam zatem gorąco
Usuń