Przepis na nie jest prosty, dostałam go kiedyś od koleżanki. Podobno w jej rodzinie jest przekazywany jak talizman z pokolenia na pokolenie. Jest czymś takim jak zaręczynowy pierścionek pra pra babci. Kiedy dziewczyna „wchodzi w stosowny wiek” dostaje go i wiele innych od mamy.* Uzyskawszy zgodę koleżanki na upublicznienie tego przepisu postanowiłam wypróbować go i opublikować. Rogaliki są pyszne, delikatne i warte grzechu. Mam nadzieję, że Wam też przypadną do gustu.
* Uwielbiam takie tradycyjne rodzinne przepisy, są jak skarby zamknięte w grubych zeszytach, spisywane ręcznie przez lata.
* Uwielbiam takie tradycyjne rodzinne przepisy, są jak skarby zamknięte w grubych zeszytach, spisywane ręcznie przez lata.
Składniki
1/2 szklanki piwa jasnego
2 szklanki maki
1 kostka masła
Z wszystkich składników, ulubioną przez siebie metodą, zagnieść ciasto. Można je włożyć do lodówki na około 30 minut. Rozwałkować dość cienko i wykrawać zgrabne trójkąciki. Na każdy nakładać dżem, konfiturę lub powidła i zrolować w zgrabną rurkę. Można tak zostawić, a można uformować z rurki rogaliki. Ja użyłam dżemu marchewkowego.
Piekarnik rozgrzać do 180°C. Rogaliki piec na blasze
wyłożonej papierem do pieczenia około 15-20 min. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem jeśli
nie liczycie kalorii.
Rogaliki nie są bardzo przyrumienione, ale jeśli o taki efekt wam chodzi
to przed pieczeniem należy posmarować je roztrzepanym jajkiem.
Rogaliki piwne to świetny pomysł n auraczenie naszych mężczyzn z okazji Walentynek:-). Podobnie jak Ty, bardzo sobie cenię takie przepisy z tradycjami.....
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ty też podzielasz moją pasję do tradycyjnych, rodzinnych przepisów. A rogaliki to świetny pomysł na walentynki. Możesz mi wierzyć znikają w okamgnieniu. :)
UsuńPrzepis zapisany! Będzie jak znalazł gdy przyjdzie czas na szykowanie posagu dla Córek :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie!
Pzdr Aniado
Aniudo mam nadzieję na wycyganienie jeszcze kilku takich przepisów oraz przeszukanie bibliotek domowych w poszukiwaniu cennych posagowych przepisów.
UsuńWitaj Roz Airad
OdpowiedzUsuńZapewniam są pyszne. Według domowników uzależniają.
zrobione! mężczyzna twierdzi, że pyyyyszne! :)
OdpowiedzUsuńMaz mnie rozczarowal...nie ma w domu piwa:)
OdpowiedzUsuńNie mam pewnosci czy dzemik marchewkowy
przetrwa.
anonimowy,staly bywalec
Oj wietrzę trudności, ale może wykorzystasz ciasto do konfituro-dżemu buraczanego, którego przepis wkrótce. :)
UsuńRogaliki z dzemem marchewkowym wyszly pyszne.
OdpowiedzUsuńZniknely jeszcze cieple.Upieklam z polowy porcji
bo dla dwojga przecie...ale za to juz dwa razy!
Nie wypada zjesc kostki masla na raz:)))
Zagniatajac ciasto z maki i masla nie bardzo
bylo juz miejsce na piwo.W zwiazku z tym
prosze o dokladne receptury:)
anonimowy ,staly bywalec
Przy połowie składników piwa jest malutko (1/4 szklanki), nigdy nie miałam problemu z wyrobieniem ciasta łącznie z piwem. Może dlatego, że robię to mikserem, ale ręcznie zagniatający również nie zgłaszali problemu. Ciasto z początku jest twarde (przypomina kruszonkę) i mam wrażenie że dodatek piwa znacznie ułatwia wyrobienie go na gładką masę.
UsuńAniu, piwa dodalam malutko(1/4 cup) :)
UsuńMysle,ze "technologia" czy tez technika zagniatania ciasta ma duze znaczenie.Nastepnym razem uzyje miksera bo on stoi,a ja zakasuje rekawy i ugniatam:(
Wyjechalam z Polski gdy kostka masla wazyla 25dkg. Chyba to juz przeszlosc:)Uzylam 10dkg.Szklanka maki to raczej wiecej niz cup?
Pozdrawiam serdecznie.
anonimowy, staly bywalec
Drogi stały bywalcu, kajam się - zapomniałam, że u Was królują capy. Na maila wysłałam dokładne (moim zdaniem) przeliczniki szklanki maki. Co zaś do ugniatania to bardzo dobrze działa też ugniatarka ręczna w postaci męża. Ja czasem też ręcznie, a gdy jestem bardzo zła to ugniatanie fantastycznie pochłania złe emocje :)
UsuńRogaliki tego typu są na pewno przepyszne. Sama robię podobne. Dodaje też mak, orzechy czy posypkę sezamową. Na pewno też wykorzystam ten przepis. Sama robiłam na razie takie http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-rogaliki-drozdzowe-z-dzemem/ ale warto czasami wprowadzać zmiany i spróbować czegoś nowego. Dziękuję Ci za przepis i czekam na kolejne.
OdpowiedzUsuńO zajrzę z miła chęcią, bo jak mówisz warto spróbować czegoś nowego :)
Usuńsuper
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie słyszałam wcześniej o takim przepisie i ostatnio trafiłam na niego na stronie https://zielonysrodek.pl/kruche-rogaliki-na-piwie/ . Wydaje się, że taka przekąska może być naprawdę smaczna, nie tylko dla nas, ale też np. na jakieś specjalne okazje dla naszych gości.
OdpowiedzUsuń