wtorek, 17 czerwca 2014

Lekki sos do ryb i warzyw nie tylko z grilla – zupełne przeciwieństwo pewnej „pomazanki”


Z czym podać rybę? Co do grillowanych warzyw? To wprawdzie nie sprawa wagi państwowej ale... Nie mogę nie wspomnieć o pewnym kulinarnym przeżyciu w kraju ościennym, które na wiele lat wpłynęło na moje nastawienie do narodowej kuchni Czech. „Pomazanka” (o niej tu mowa) była motywem przewodnim zimowych ferii, które jako nastolatka spędziłam po czeskiej stronie. Co to jest pomazanka trudno powiedzieć kolor i smak nieokreślony, nasza gospodyni podawała ją na śniadanie i kolację do chleba, ale także przyozdabiała nią knedliki (które lubię) i mięso w porze obiadu. Teraz rozumiem, że czasy były trudne, gdyż młodość moja przypadła na przełom lat 70 i 80 ubiegłego (tak ubiegłego) stulecia, ale nadal pojąć nie mogę z czego owa pomazanka była zrobiona. Kolor szary, smak – tu pozwolę sobie zacytować opinię naszego opiekuna – wygotowanej ścierki do podłogi. Nie mogę odnieść się do tego porównania, ponieważ nigdy takowej ścierki nie próbowałam, ale jako, że starszym należy wierzyć to sami rozumiecie. Mam nadzieję, że tym wpisem nie obrażam niczyich uczuć, i że za smak zimowiskowej pomazanki odpowiedzialność ponosi kryzys i może brak talentu kulinarnego gospodyni. Dodam też, że kuchnię naszych sąsiadów lubię. Proponowany, wymyślony przez latorośl, sos w niczym nie przypomina pomazanki i z czystym sumieniem mogę go polecić.





Składniki:
150 g gęstego jogurtu naturalnego
1-2 jajka na twardo
1-2 konserwowe ogórki
1 mała drobno pokrojona cebula
1 łyżka majonezu
sól, pieprz do smaku
1 łyżka keczupu (nie koniecznie)









Ugotowane na twardo jajka i ogórek pokroić w drobna kosteczkę. Pokrojona cebulę posolić i odstawić na 15-20 minut. Jogurt wymieszać z majonezem i ewentualnie keczupem, dodać do niego resztę pokrojonych składników. Doprawić do smaku pieprzem i solą i wstawić do lodówki na około 30-40 minut.


54 komentarze:

  1. Nie jadłam "pomazanki". Pewnie w tamtych czasach miałam inne smaki. Ale teraz a i owszem robię i jem różne sosy i taki podobny również . Uwielbiam do pieczonych (w ognisku) ziemniaków. Pychota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie miałam wielkiego wyboru, albo chleb z pomazanką albo suchy. Teraz uwielbiam wszelkiego rodzaju sosy, dipy itp, ale staram się, żeby ani wizualnie ani smakowo nie przypominały tamtego wytworu rąk czeskiej gospodyni :)

      Usuń
  2. Mnie szczęśliwie pomazanka ominęła, ale ten sos ominąć mnie nie może :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ominięcie doznań smakowych związanych z pomazanką, rzeczywiście można uznać za wielkie szczęście. Na kilka ładnych lat odstraszyło mnie od czeskich specjałów. :)

      Usuń
  3. Pierwsze słyszę o pomazance. Bardzo ciekawa, trochę przypomina mi sos tatarski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście bliżej tej propozycji do sosu tatarskiego (choć jest to jogurt) niż do tamtej pomazanki ::)

      Usuń
  4. Aniu, jesli nagroda Nobla bylaby przyznawana w kategorii pisarka blogowa to na pewno bylabys w gronie nagrodzonych!:)
    Sosik zagosci w mojej kuchni na stale jak rowniez pomazanka . Czeski jest nie do pobicia:)
    I tu dowcip .Jak nazywaja sie usta Karela Gota ?(ja z pokolenia ,ktore dobrze Go pamieta)...
    ....Karlove Wary :)))
    (nie jestem pewna czy nie zrobilam bledow w czeskim, sorry nie jestem biegla w tym jezyku)
    Libra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Libra, wielkie dzięki za pochwały, czuję się już jak posiadaczka blogowej nagrody kiedy czytam Twoje komentarze. Czeski język jest dla nas bardzo specyficzny i czasem można się nieźle pomylić w znaczeniu słów, ale to już całkiem inna historia.

      Usuń
  5. sosik zapowiada sie pysznie, a przypomina trochę sos tatarski, który uwielbiam ( i mogę go jeść ze wszystkim:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że latorośl skomponowała go troszkę na tej podstawie

      Usuń
  6. Z pomazanką to ja niestety ( a może i na szczęście...) nie miałam do czynienia... :))
    Sosik zaś zabieram ze sobą chętnie na przyszłe grillowanie...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak kontaktu z pomazanką można uznać za szczęśliwy przypadek. W innym wypadku mogłabyś na zawsze stracić apetyt na czeskie specjały ;)

      Usuń
  7. Pyszny ,pozwolę sobie wykorzystać przepis,dzięki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę i ciekawa jestem opinii na jego temat :)

      Usuń
  8. Fajne wspomnienia masz z ferii w Czechach. Uśmiałam się z pomazanki i ścierki od podłogi. Ale dzięki temu że pomazanka była nieokreślona pamiętasz ją i wracasz wspomnieniami. Bo takie rzeczy najbardziej nam w pamięci zostają. A sosik podoba mi się do grilla idealny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, gdyby nie jej kolor i konsystencja oraz wszechobecność pewnie nie zapamiętałabym jej tak dobrze. Ale także nie straciłabym zapału do zgłębiania tajników czeskiej kuchni na długie lata. Medal ma zawsze dwie strony :)

      Usuń
  9. wyobrażam go sobie właśnie jako dodatek do grillowanych warzyw, w ogóle przepadam za różnego rodzaju sosami, dipami itp.! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dipy i sosy niestety dostarczają nam wielu dodatkowych, zbędnych kalorii ALE raz na jakiś czas do grilla można delikatnie zgrzeszyć żeby życie miało smaka! :D :)
    Pozdrawiamy.
    P.S - kalarepka na ciepło z poprzedniego przepisu wyszła nam pysznie! Mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A miałam nadzieję, że kiedy dip będzie z jogurtu to straci kaloryczność jak za dotknięciem magicznej różdżki :)
      Bardzo się cieszę że kalarepka wam smakowała i mam nadzieję, że znajdziecie u nas jeszcze kilka ciekawych inspiracji :)

      Usuń
  11. Pomazanka... hmmm... może dobrze, że nie znam.
    A sosik fajny, taki trochę tatarski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Definitywnie dobrze że nie znasz. Nie ma czego żałować, a raczej należy dziękować, że nie miało się z nią nic do czynienia :)

      Usuń
  12. Bardzo lubię taki sos, jest pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też bardzo go lubimy i wyjątkowo pasuje nam do grilla :)

      Usuń
  13. Pierwszy raz słyszę o pomazance, ale może to dlatego, że chyba tylko raz byłam w Czechach ;p Ale sosik prezentuję się cudnie, takie uniwersalne niezwykle się przydają :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może pomazanka jest charakterystyczna dla okolic Cieszyna. :) , a być może dla gospodyni u której mieszkaliśmy ;)

      Usuń
  14. hehe bardzo "soczyste" określenie smaku pomazanki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Soczyste i choć nie próbowałam ścierki to wyjątkowo zgadzam się z tą opinią.

      Usuń
  15. Pyszny sos :) Przyda mi się przepis, bo na piątek planuję "rybnego" grilla ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas zrodził się właśnie jako dodatek do grillowanego łososia, więc do innych ryb też będzie pasował.

      Usuń
  16. I to jest dobre pytanie - z czym podać rybę?? Dziękuję za przepis! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sos wyśmienity, pewnie przyda się na wiele okazji, a takie ścierkowe doświadczenia też niestety mam, choć u mnie związane były z kompotem ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sos polecam z czystym sumieniem w niczym nie przypomina pomazanki, ale widzę, że gotowana ścierka ma szersze zastosowanie. ;)

      Usuń
  18. o tak, to z pewnością dodaje charakteru nie jednej sztuce mięsa czy ryby.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie to całkowita nowość :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawa ta pomazanka, ale z tego co piszesz dobrze, że Twój sos to jednak coś innego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co pamiętam to na szczęście całkiem nie przypomina pomazanki :)

      Usuń
  21. mmmm.... obłędnie wygląda! zjadłabym ze świeżym chlebkiem

    OdpowiedzUsuń
  22. musi smakować idealnie do wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieczona ryba i warzywa z grilla, świeży chleb i 100 innych rzeczy. :)

      Usuń
  23. Nie znam pomazanki...raczej dobrze, że nie znam, ale twój sos musi być pyszny :) Mam wrażenie, że gdzieś go jadłam i nagle za nim zatęskniłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taka liźna wariacja na temat tatarskiego lub jak kto woli odchudzony niby tatarski :)

      Usuń
  24. polubiłabym go nawet bez rybki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tajemnicy przyznam, że zdarza mi się wyjadać go wprost ze słoika (oczywiście jak nikt nie widzi;) )

      Usuń
  25. Takiego sosu jeszcze nie jadłam. Fajny pomysł, podoba mi się to połączenie. Z pewnością spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  26. Też czasem przygotowuję taki sos, służy do domowych hamburgerów, parówek, potraw z grilla, wszystkiego, jest pyszny! Ja w Czechach byłam w liceum, 10 lat temu i pamiętam pyszną kuchnie, ale może dlatego, że po długim zwiedzaniu byłam mocno głodna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie zapomniałam, że taki sos będzie super do domowych hamburgerów. Wielkie dzięki za przypomnienie :) Co zaś do Czeskich specjałów - pomazanka była w latach 80 i z twojego komentarza wnoszę, że na wielkie szczęście już jej nie ma :)

      Usuń
  27. Takie smaki,ze palce lizac:)do zrobienia!

    OdpowiedzUsuń