poniedziałek, 27 października 2014

Duszki z gruszki na Halloween


Nie jestem wielką fanką tego święta, ale kreatywność pomysłów na dekorację wnętrz i na potrawy podawane  w ten dzień, wpłynęła na mnie do tego stopnia, że postanowiłam też coś przygotować. Propozycja skromna, ale jest jak najbardziej utrzymana w temacie duchów, strachów i czarownic.
 



Składniki:
5 gruszek (lub po jednej na osobę) koniecznie z ogonkami
400 ml soku jabłkowego w wersji bezalkoholowej lub 200ml soku + 200 ml cydru
kawałek kory cynamonowej
rodzynki lub suszona żurawina po 2 sztuki na każdy owoc
garstka pestek słonecznika

Mus jabłkowy:
2-3 duże jabłka
Odrobina soku jabłkowego/cydru
1 łyżka miodu (nie koniecznie)




Gruszki umyć, obrać pozostawiając ogonki. Dół gruszek przyciąć tak by owoce dobrze stały. Gruszki ustawić w wysokim garnku, wrzucić korę cynamonową i wlać sok/cydr tak by przykrył owoce do 3/4 ich wysokości. Gotować pod przykryciem, na małym ogniu około 20 minut.
Przygotować mus jabłkowy: obrane i utarte lub drobno pokrojone jabłka poddusić pod przykryciem, z dodatkiem soku jabłkowego lub cydru, aż do uzyskania konsystencji musu. Zajmie to krótka chwilę. Mus można osłodzić miodem. Miękkie gruszki, wyjąc z garnka, z sosu usunąć korę cynamonową i zredukować go do połowy objętości gotując już bez przykrycia.

W tym czasie przygotować gruszki do serwowania. Każdemu duszkowi  zrobić oczy  z rodzynek i buzie z pestek słonecznika. Podawać z musem jabłkowym, polane sosem. Dla podkręcenia efektu można użyć krwi z syropu wiśniowego. 


89 komentarzy:

  1. Ale fajne gruszeczki :-) wygladają cudnie i bardzo smakowicie, świetny pomysł :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są całkiem fajnym pomysłem na jesienny deser nawet bez dodatków imitujących oczy i usta itp.

      Usuń
  2. Skromnie ale efektownie :) i pysznie jak zwykle....
    Ja dzisiaj widziałam na straganie gruchy - giganty to byłyby z nich duszyska nie duszki :)))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigantyczne gruchy opanowały stragany i w naszej okolicy. Wyszukanie mniejszych zajęło trochę czasu, ale było warto. :)

      Usuń
  3. Ale fajne gruszki-duszki :) Musiały zrobić furorę i wyglądem i smakiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyglądem straszyły jak trzeba, smakiem nie zniechęciły do dokładki. To chyba się udało :)

      Usuń
  4. duszki z gruszki - na prawdę świetne :)))) gratuluję pomysłu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, wygląd podpatrzony na bardzo starym zdjęciu. Sposób wykonania wymyślony :)

      Usuń
  5. Ale strrrrrasznie fajne te duszki - gruszki. Miałaś smaczny pomysł Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako, że święto to jest głównie dla dzieci to powstała wersja bezalkoholowa. :)

      Usuń
  6. Twoje gruszki wyglądają strasznie...pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słowo strasznie robi tą różnicę i buduje klimat :)

      Usuń
  7. hahaha świetny pomysł! duszki gruszki jak się patrzy :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gruszek to ja nie jadłam z trzy lata :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie śliczne gruszki, świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ekstra pomysł. Właśnie takie najprostsze pomysły są najfajniejsze. Gruszeczki wyglądają mega fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po usunięciu duchowych znaków szczególnych można je wykorzystać na jesienny deser dla dzieci i dorosłych :)

      Usuń
  11. fajny pomysł z podaniem gruszek :) idealny dla dzieciaków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny pomysł:) musiały smakować obłędnie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja lubię Halloween, to znaczy zupełnie nie kumam, o co kaman, ale lubię, jak jest ognisko, jest dyniowy lampion, dzieciaki mają strrrraszny bufet, a dorośli grzane winko ;) Twoje gruszki są świetnym pomysłem, wyglądają super i są zdrowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę, po prostu muszę to powiedzieć, nawet zrobiłam zrzut ekranu: moje hasło do tego komentarza brzmiało: 6660 :D
      Da się tu gdzieś wrzucić jotpega? ;)

      Usuń
    2. Ale Ty magiczna jakaś jesteś ;-)

      Usuń
    3. No to faktycznie niezły numer z Ciebie. A w tym święcie to moim zdaniem chodzi głównie o zabawę dla dzieci. W USA nie ma kultu chodzenia na groby - często jest to niemożliwe z powodu odległości - a że bliżej im do Meksyku gdzie to święto jest niezwykle straszne i radosne za razem to wyszło im coś takiego jak Halloween.

      Usuń
  14. Halloween stanowczo mowie nie. Gruszkę chętnie zjem ale bez oprawy tego święta. Fajnie z sosem jabłkowym podana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie jestem ani za, ani przeciw. Inna kultura inne zwyczaje, które szanuję, choć nie zawsze rozumiem. Gruszki, kiedy pominie się dodatki hallowinowe, nadają się na wiele okazji :)

      Usuń
  15. Bardzo pomysłowe :) Zjadłabym taką gruszeczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow, ale fajne :D Przepiękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Taka słodka gruszeczka tylko troszkę mnie przeraża, chętnie zjem ją na deser :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest przeraźliwie odpowiednia na listopadowy deser :)

      Usuń
  18. Super pomysł, gruszeczki wyglądają "strasznie" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Twojej Ady jeszcze trochę na nie za wcześnie, ale w przyszłym roku będą jak znalazł :) Na razie zapraszam rodziców do próbowania :)

      Usuń
  19. też nie obchodzę tego święta, ale zawsze zachwycam się wystrojem :D
    Cudowne gruszki, jeszcze tak podanych nie jadłam.. a bardzo żałuję :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wyjątkowo prosty ale bardzo smaczny deser. Gotowanie gruszek w cydrze lub winie nadaje mu charakteru :)

      Usuń
  20. Też nie jestem zwolenniczką tego święta, ale taką gruszkę zjadłabym z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam gorąco. Mamy w tym roku urodzaj gruszek i jabłek warto to wykorzystać :)

      Usuń
  21. Takie fajne, że wcale się ich nie boję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Odpowiedzi
    1. Jak to dobre duszki przyleciały, postraszyły i zniknęły ;)

      Usuń
  23. Deser pierwsza klasa, z owocami to moje ulubione :) Iście jesienne klimaty, aż miło się patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Smakowite!
    Całe szczęście,że nie przygotowujesz ciastek w postaci paluchów czarownicy lub czegoś w tym stylu.Brrrrr...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety stoję na stanowisku, że jedzenie powinno zachęcać, a te paluchy raczej budzą u mnie inne uczucia niż chęć jedzenia :)

      Usuń
  25. Ja nigdy nie świętowałam Halloween, ale każdy pretekst jest chyba dobry do zabawy :) Gruszeczki fantastyczne na taką okazję :) świetnie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świętowałam go jedynie będąc w stanach, ale tam ma to całkiem inny wymiar. Masz rację, każdy pretekst do fajnej wspólnej zabawy np rodziców i dzieci jest wart zainteresowania.

      Usuń
  26. Na takie gruszki-duszki w wersji bezalkoholowej chętnie się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  27. wspaniałe! wpada na Halloween do Ciebie!:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Absolutnie genialny i przeprosty pomysł <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Odpowiedzi
    1. I zniknęły jakby wcale ich nie było. Prawdziwe duchy

      Usuń
  30. I ja nie jestem fanką tego święta. Mnie tylko urzekła w nim dynia:-) Choć lubię podziwiać przestraszne smakołyki, ot chociażby takie jak Twoje:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło nam, że gruszki zaliczyłaś do smakołyków :)

      Usuń
  31. Odpowiedzi
    1. Świetnie sprawdzą się po świątecznym obiedzie jako prosty ale smaczny (mam nadzieję) deser.

      Usuń
  32. Odpowiedzi
    1. Wyszły i zniknęły, może dziś w okolicy północy się pokażą :)

      Usuń
  33. Ależ urocze! Niby skromnie, ale z ogromną fantazją, to lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Super deserek :D Te duszki wyglądają przeuroczo

    OdpowiedzUsuń
  35. pyszności te twoje duszki :) a do tego jeszcze świetnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smak zadowolił zarówno dzieci jak i dorosłych :) Nad gruszkami czuwał dobry duch :)

      Usuń
  36. ale one świetne!!! idealne nawet po halloween

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy zdejmie się z nich makijaż halloweenowy pasują na wiele okazji :)

      Usuń
  37. Urocze straszydło! A gruszki uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Straszydło smaczne i godne polecenia szczególnie wielbicielom gruszek. Co niniejszym czynię ;)

      Usuń