Czas wyciągania szalików i czapek nadszedł. Parasol staje
się nieodłącznym wyposażeniem nie tylko damskiej torebki. Swoją drogą to co
noszę w torebce nawet mnie zadziwia. Wprawdzie nie znajdę tam „francuza” (jak
pewna pisarka), ale śrubokręt, choć mały, mnie nie zaskoczy. Szalik, rękawiczki
nie dziwią a zdarza się, że są tam nawet latem. Podręczny zestaw do szycia, manikiuru, czy wojskowy niezbędnik (komplet sztućców) to już coś innego. Po co
to wszystko, a tak na wszelki wypadek. Dziś wprawdzie trudno uwierzyć w czasy,
gdy np. sztućce nie były na wyciągnięcie ręki, to jednak, kto wie czy te czasy
nie wrócą. Ja i moja wielka torba jesteśmy przygotowane.
Składniki:
Po 4 plastry szynki parmeńskiej na osobę
20-25 cm fileta z ryby (ja użyłam dorsza) na osobę
suszony czosnek niedźwiedzi
sól i pieprz
sól i pieprz
Pure kalafiorowe:
1 mały kalafior
1 ziemniak
sól, pieprz
1 łyżka musztardy (angielskiej lub francuskiej)
1 mały kalafior
1 ziemniak
sól, pieprz
1 łyżka musztardy (angielskiej lub francuskiej)
Rybę pozbawić skóry* i ości. Delikatnie posolić pamiętając,
że szynka parmeńska jest dość słona i posypać przyprawami. Szynkę ułożyć na 1
cm zakładkę, rybę ułożyć na niej (w poprzek plastrów). Zawinąć dokładnie rybę
szynką. Smażyć na rozgrzanej patelni po kilka minut z każdej strony. Podawać z pure z kalafiora. Kalafiora podzielić na różyczki, ziemniaka obrać. Wszystko
ugotować w niewielkiej ilości osolonej wody do miękkości. Ugotowane warzywa
przecisnąć przez praskę do ziemniaków lub ubić tłuczkiem na niezbyt gładką
masę. Dodać musztardę i ewentualnie masło.
*Z pozostałej zdjętej rybiej skóry można przygotować
chrupiące chipsy przydatne do ozdoby dania.
Doskonała!
OdpowiedzUsuńU mnie spadł właśnie grad, więc szalik wszystkim się przyda...
Oj tak, u nas leje i wieje jak nie wiem co. :)
Usuńciężko się nie oprzeć takiemu daniu :)
OdpowiedzUsuńNie opieraj się, zapraszam do próbowania :)
UsuńFantastyczny przepis. Obecnie mam ryb pod dostatkiem,ale o szynce parmeńskiej mogę zapomnieć. Jak wrócę do Polski to wypróbuję to danie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam, a szynkę parmeńską można zastąpić nawet boczkiem - jeśli oczywiście jest dostępny tam gdzie jesteś :)
UsuńJaki pyszny szalik :D Chyba nie jedna osoba chciałaby taki założyć na dwór :D Na pewno człowiek nie byłby głodny, bo zawsze może zjeść swoje odzienie xD xD
OdpowiedzUsuńOdzienie do jedzenia, to fantastyczny pomysł, może ktoś kiedyś coś takiego wyprodukuje :)
Usuńkobieta potrafi w torebce pomieścić różne skarby :)
OdpowiedzUsuńa rybka przygotowana w pyszny sposób :) wspaniale otulona :)
Damska torebka to jest zagadka nawet dla mnie. Rybę polecam bardzo :)
UsuńJak tu wspaniale. Ja tu zostaję. Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do siebie www.tarkaimiarka.pl
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło gościć Cię tu. Zostań i częstuj się :)
Usuńbardzo apetyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie.
UsuńSuper danie! :) szaliki i ciepłe kołderki teraz na czasie :D
OdpowiedzUsuńOraz wszelakie parasole i kalosze. Przynajmniej u nas :)
UsuńAniu, znecasz sie! wlasnie pare dni temu opuscilam polska stolice dorsza!
OdpowiedzUsuńSzaliki i kolderka u mnie w nielasce. Na zewnatrz 27 stopni!
Jestem wielbicielka Twoich wpisow i przepisow. Sa jak swietne felietony.
Tylko dlaczego tak rzadko publikujesz? Wez sie do roboty:):)
Pozdrawiam bardzo serdecznie. Wierna temu blogowi Libra.
Witaj, wielka szkoda że już Cię już nie ma w stolicy polskiego dorsza. Choć właściwie sama wolałabym 27 stopni od chłodu, siąpiącego deszczu i mroźnego wiatru. Faktycznie ostatnio niezbyt często udaje mi się coś wstawić na bloga co oczywiście nie znaczy, że nie gotuję. Tylko z braku czasu nie jest to nic co warto byłoby pokazywać szerszej publiczności. Obiecuję nadrobić, ale z racji różnic pogodowych mogę nie wstrzelić się z moim jesienno-zimowym menu. :)
UsuńNa pewno skorzystam z Twoich jesienno-zimowych przepisow. Przeciez u mnie tez ta pora roku tylko temperatura odmienna:)
UsuńPure kalafiorowe to swietny pomysl do natychmiastowego wykorzystania.
Wspomnieniowo "przelecialam" przepisy DzemDzus. Na poczatek z 2013 roku(a bylo ich 91!!!) Ilez tam pysznosci. Moj ulubiony dzem z gruszek. Rowniez marchewkowy i winogronowy goscily na naszym stole. Zabawa w kolory, kawior dla biedakow, wschodni winegert, tatar z dyni, ruda pieknosc do kwadratu, biszkoptowy omlet,kokosanki, babeczki bez pieczenia, mus jajeczny, baklazanowe przekaski, kotleciki z cieciorki i.t.d. Wszystkie te potrawy miale swoje 5 ,a nawet 15 minut w mojej kuchni:) W oczekiwaniu na Twoje nowe przepisy chetnie do nich powroce. Nie z nostalgicznej tesknoty ale dla smaku tych potraw, niewymuszonej oryginalnosci, czesto latwosci wykonania(baklazanowa przekaska po wlosku not included:)) i potencjalu prezentacyjnego.
O rany jakże mi miło, że tyle razy moje propozycje przydały się, a jeszcze bardziej się cieszę, że smakowało. Jesteś fantastyczną motywatorką. Czy przypadkiem nie rozważałaś kariery w dziedzinie coachingu.
UsuńJa w swojej torebce zawsze łyżeczkę noszę xd i nawet kiedyś się przydała do otwarcia nad Wisłą, więc doskonale Cię rozumiem, trzeba być przygotowanym na różne wypadki :D
OdpowiedzUsuńA potrawa cudowna! Nie dość, że moja ulubiona szynka parmeńska to jeszcze w zestawieniu z rybką i kalafiorem . Ależ bym zjadła <3
Zapraszam, częstuj się i bierz ile dusza zapragnie. Wracając do torebki to moja wzbogaciła się ostatnio o tzw Swiss Card. Cudowna mała i bardzo przydatna rzecz. Polecam wszystkim.
Usuńrybka w szaliku brzmi intrygująco:)
OdpowiedzUsuńświetny przepis:)
Szaliki nadal na czasie :)
UsuńSmaczny ten szaliczek, chetnie bym zjadła
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do próbowania :) i szaliczka i kołderki
UsuńWygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńAle ciekawa propozycja, chętnie bym spróbowała :))
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie
UsuńBardzo podoba mi się rybka, szaliczek i cała reszta :)
OdpowiedzUsuńSuper to tak jak nam :)
Usuńwspaniała ryba i wspaniałe towarzystwo. pycha!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo ona jest dobrze zaoptrzona na zimę, ta ryba :-)
OdpowiedzUsuńOj tak, w naszym klimacie to bardzo ważne :)
UsuńBardzo kuszący i smaczny pomysł na obiad. Nawet taki wykwintny :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za uznanie :)
UsuńPrzepysznie!
OdpowiedzUsuńA jakie urocze zdjęcia tej potrawy :)
To wyjątkowo urodziwe ale i smaczne danie. Dzięki wielkie :)
UsuńFantastyczne danie! :) Intrygujące połączenie składników! :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :)
UsuńDanie idealne <3
OdpowiedzUsuńAż tak, miło wiedzieć że takim jest dla Ciebie :))
Usuńrybką biorę pod każdą postacią, Twoja wersja podoba mi się bardzo:)
OdpowiedzUsuńZapraszam po więcej :)
UsuńCudowne danie :-)
OdpowiedzUsuńWow! Super propozycja, wszystko to co uwielbiam!
OdpowiedzUsuńCzyli kompozycja właśnie dla Ciebie :)
Usuńależ pyszności! wygląda bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się, zapraszam :)
UsuńNigdy nie łączyłem ryby z szynką parmeńską, czy jakąkolwiek inną dojrzewającą szynką. Jakoś zawsze to połączenie wydawało mi się niemożliwe, ale skoro polecasz to będę musiał wypróbować! ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, trzeba tylko wybrać nie bardzo słoną wersję i nie solić ryby. Sól z szynki wniknie w rybę i dopełni ją :)
UsuńAż zgłodniałem. I to porządnie :D
OdpowiedzUsuńTo częstuj się, bardzo proszę i zapraszam :)
Usuń