piątek, 30 września 2016

Zupa z dyni Muscat de Provence



Sezonowo i lokalnie to bardzo dobry pomysł na dobór produktów, ale czy to powinno nam wystarczyć? Do 100 km od miejsca zamieszkania nie dostałabym ryby morskiej, niektórych owoców czy nawet pieprzu. Prawdę powiedziawszy z solą tez miałabym problem. Czy zatem sezonowo i lokalnie powinno triumfować zawsze i wszędzie, a może warto postarać się o kompromis. Wydaje się, że przynajmniej w tej sprawie łatwo będzie go osiągnąć. Póki co żadna ustawa nie zakazuje mi kupowania i jedzenia produktów wytwarzanych poza magicznym kręgiem 100 kilometrów.

 


Składniki:
kawałek dyni Muscat de Provence – około 1 kg
1 duża marchew
1 średnia pietruszka
½ małego selera
1 duża cebula
½ pęczka kolendry
20-25 cm białej części pora
1 łyżka curry
1 łyżka kurkumy
1 łyżeczka imbiru
½ -1 łyżeczka pieprzu cayenne
1 łyżka oleju kokosowego
1 litr bulionu warzywnego
sól, pieprz do smaku






Warzywa umyć, obrać i pokroić niezbyt drobno. W garnku rozgrzać olej wrzucić cebulę i pora. Podsmażyć, dodać przyprawy (curry i kurkumę) i gdy będzie czuć ich aromat dorzucić resztę warzyw wraz z dynią. Smażyć chwilę (3-4 minuty) mieszając. Wlać do garnka bulion warzywny lub wodę (wtedy potrzebna będzie ekologiczna kostka bulionowa), dodać pocięte łodyżki kolendry. Zupę gotować do miękkości warzyw. Zmiksować, doprawić imbirem i pieprzem cayenne,  posypać świeżą kolendrą.




40 komentarzy:

  1. Zawsze kompromis w tym względzie u mnie wygrywa.
    Nie można popadać w skrajności, bo robi się nieprawdziwie...
    A dynia prowansalska to jedna z moich ulubionych.
    Pyszna zupa u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, ja też jestem za kompromisem wszędzie.

      Usuń
  2. Nie znam tego typu dynii:( ale zupka smakowicie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku dopiero rozpoznałam ją z nazwy. Jest całkiem fajna w smaku i pasuje do wytrawnych dań :)

      Usuń
  3. Jest tyle odmian dyni, że trudno się zdecydować, która najlepsza do jakiego dania. Twoja zupa zniewala kolorem, składnikami a zdjęcia... obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krysiu serdecznie za piękne słowa. Fakt nie jest łatwo wybrać dynię do dania, ale na szczęście mamy internet i może to nam pomoże :)

      Usuń
  4. Nawet nie widziałyśmy, że tą odmianę dyni mamy u siebie na ogródku :D Jak przyjedziemy na następny weekend do domu to musimy koniecznie podobną zupkę ukręcić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie zróbcie. Skoro macie własną dynię to jedną rzecz macie z głowy :) Będzie lokalnie i sezonowo z lekkim twistem przyprawowym :)

      Usuń
  5. Też dyniowa...pyszna i piękne miseczki ;) tej dyni jeszcze nie jadłam ale mam zamiar nabyć i spróbować. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, miseczki faktycznie super ostatnio jestem ich fanką. Zupę polecam :)

      Usuń
  6. Nie ma to jak pyszna, rozgrzewająca zupa z dyni na jesienne chłody :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak na wszelkie jesienne chłody przyda się ciepła zupa z dodatkiem kurkumy, której działanie jest fantastyczne :)

      Usuń
  7. Kusi już samym wyglądem, aż chce się jeść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam serdecznie w takie dni jak teraz jest świetna :)

      Usuń
  8. No tak z tą lokalnością to odwieczny problem, ważne że baza dania jest lokalna. Pyszna zupa!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kapitalna ta zupa! I jak wykwintnie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prosta i zdrowa, najlepsza na chłodne jesienne dni :)

      Usuń
  10. ja mam dynię zwyczajną i hokkaido ciekawa jestem jaka jest różnica smakowa między moimi a twoją dynią? nie mniej jednak zupa wygląda smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje się że ta dynia nie jest tak słodka jak zwykła i hokkaido, ma dość zwarty miąższ i lekki melonowy aromat kiedy jest dojrzała :)

      Usuń
  11. Super zupa, idealna na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muscat to moja ukochana dynia ! Uwielbiam jej kolor i smak. Zupa obłędna ! Ulubiona jesienna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ją polubiłam. Zapakowałam do słoików, produkowałam zupy, zapiekanki itp.

      Usuń
  13. Dynia i por, to świetne połączenie, zrobiłam się głodna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bez takiej zupy nie wyobrażam sobie jesieni! :D A tej odmiany dyni nie znałem, muszę jej poszukać ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę, jest do Twojej dyspozycji. Niedługo inna dość zaskakująca jej wersja :)

      Usuń