Ostatnio mam wrażenie, że czas
dziwnie przyspieszył. W zeszłym tygodniu pamiętam poniedziałek,
weekendu prawie nie zauważyłam i gdyby nie ból w krzyżu, który
był dowodem na sobotnio-niedzielne prace porządkowe na Dzikich
polach, to dalej miałabym wątpliwości czy weekend w ogóle się
zdarzył. Kiedyś, kiedy byłam dzieckiem z upływu czasu w ogóle
nie zdawałam sobie sprawy. Potem czas wlókł się „jak makaron”
i okropnie chciałam szybko być dorosła. Teraz tygodnie składają
się z samych poniedziałków, reszta zlewa się w jeden bardzo
pracowity dzień. W związku z takim obrotem sprawy dziś coś na
szybko, coś co przygotowuje się ekspresowo, trzeba mieć tylko
kilka składników i w mgnieniu oka obiad gotowy.
Składniki:
1 opakowanie spaghetti (u mnie Malma)
1 duża garść liści bazylii
1/2 szklanki oliwy z pierwszego
tłoczenia
1/4–1/2 szklanki tartego parmezanu
1 duża cytryna (sok i otarta skórka)
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka świeżo mielonego pieprzu
Przygotować sos do spaghetti (ja robię
go rano i wstawiam do lodówki, w porze obiadowej pozostaje tylko
ugotować makaron i wymieszać z sosem). Cytrynę sparzyć, skórkę
otrzeć i odłożyć do zamkniętego pojemniczka, wycisnąć sok.
Powinno go być około 1/4 szklanki. Wyciśnięty sok wymieszać z
oliwą i parmezanem, doprawić solą i pieprzem i odstawić do
lodówki. Jeżeli sok z cytryny jest bardzo kwaśny użyjcie go
mniej. Ugotować makaron według przepisu na opakowaniu, odcedzić,
przełożyć do garnka, w którym się gotował, dodać skórkę z
cytryny i wymieszać z wcześniej przygotowanym sosem i porwanymi
liśćmi bazylii. Podawać posypane tartym parmezanem, pieprzem i
udekorować bazylią.
No no... Takim daniem to można sobie na chybcika dogodzić ;) Podkradam przepis.
OdpowiedzUsuńA bardzo proszę, przygotowanie to tylko jedno mgnienie oka. :)
UsuńTaki proste a takie pyszne :D
OdpowiedzUsuńJedno z najprostszych jakie znam, a smak jest naprawdę ciekawy :)
UsuńMmm intrygujący :> W takim wydaniu cytryny jeszcze nie próbowałam, a wygląda naprawdę świetnie ;)
OdpowiedzUsuńJest orzeźwiające i ciekawe w smaku, a co najważniejsze nie wymaga dużo czasu. To prawdziwe danie w 7-8 minut - tyle ile gotuje się makaron :)
UsuńTo tak jak u mnie: nawał pracy w pracy, nawał pracy w domu. Pierwsza dłuższa chwila przy komputerze od kilku dni a u Ciebie tak pysznie i ten makaron i sernik super...
OdpowiedzUsuńMakaron urodził się właśnie z braku czasu, szybkie i sycące danie. Pasowało całej rodzinie. :)
UsuńFajny ,super!.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie.
UsuńChętnie spróbuję ponieważ takiego makaronu jeszcze nie jedliśmy :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, a jeśli masz dostęp do eko cytryn lub do dojrzewających na drzewku i dopiero potem zerwanych to makaron bardzo zyska. :)
UsuńZnam taki makaron z cytryną i miętą, koniecznie muszę wypróbować wersję z bazylią. Lekko, wiosennie i pysznie
OdpowiedzUsuńA ja chętnie spróbuje następnym razem z miętą. :)
Usuńależ ładne to spaghetti-widać makaron, ale widać też sos, nie przygniata on makaronu..
OdpowiedzUsuńIdealne proporcje.. :) Zjadłabym :D
Ech... tak, tak-czas leci nieubłaganie.. Też nie rozumiem jak to się dzieje? :O
Zapraszam do próbowania i dziękuję za komplementy :)
UsuńUwielbiam cytrynowe spaghetti! Też u mnie często gości! Pychota :)
OdpowiedzUsuńTo spaghetti ostatnio jest u nas numerem jeden :)
UsuńBardzo lubię takie szybkie dania, a to wygląda wyjątkowo smacznie:)
OdpowiedzUsuńCzas przyśpiesza, u mnie szczególnie na wiosnę i biegnie nieprzyzwoicie szybko:)
Bardzo dziękuję za życzenia i również Tobie i Twojej rodzinie życzę spokojnych,radosnych, troszkę leniwych i bardzo smacznych Świąt:)
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)
Dziękuję bardzo, odrobina lenistwa pozwoli naładować akumulatory bo przede mną pracowity tydzień przed długim weekendem.
UsuńUwielbiam makaron w każdej postaci. Wprawdzie w czasie ciąży mi się odwidziało i nie mogłam na niego patrzeć, to teraz ponownie zajadam i nadrabiam zaległości :) Ten przepis jest zdecydowanie dla mnie i trafia w moje smaki.
OdpowiedzUsuńCiąża często zmienia całkiem nasze smaki, ale potem wszystko rzeczywiście wraca do normy. Życzę więc smacznego próbowania :)
UsuńWow, wygląda mega apetycznie:-) Zaraz po świętach robię:-)
OdpowiedzUsuńZdrowych, Spokojnych i Smacznych Świąt Wielkiej Nocy!
Wielkie dzięki i Tobie też wszystkiego dobrego
UsuńGratuluję pomysłowości :D i również życzę wszystkiego, co najlepsze na te Święta :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńTak... czas biegnie nie ubłaganie :( Świetne to spaghetii! :) Pyszności <3
OdpowiedzUsuńZdrowych i spokojnych Świąt, dużo odpoczynku :)
Odpoczynek przyda się nam wszystkim, bardzo dziękuję i życzę zdrowych i szczęśliwych świąt Wielkiejnocy.
UsuńCytryny w takim wydaniu nie jadłam. Bardzo ciekawy przepis:) Wszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest bardzo intrygujące, wymaga jedynie dobrego makaronu i dobrych pachnących cytryn. Ideałem byłyby zerwane prosto z cytrynowego drzewka. :)
UsuńTakie cytrusowo- orzeźwiające spaghetti musi być wyjątkowe. Z chęcią spróbuję!
OdpowiedzUsuńZapraszam moim zdaniem jedno z najlepszych, prostych połączeń smakowych :)
UsuńTo moja ulubiona wersja spaghetti, nie zawsze z bazylią gdy nie ma świeżej pod ręką, wtedy posypuję suszonym czosnkiem niedźwiedzim.To takie świeże, czyste, wyraziste smaki.
OdpowiedzUsuńRadosnych,spokojnych,rodzinnych Świąt. Zuza
Czosnek niedźwiedzi to też dobry dodatek, Zuzo, wprawdzie już po świętach, ale zdrowia i odpoczynku nigdy za wiele, więc tego właśnie życzę Tobie na poświąteczny czas. :)
UsuńPyszności!!! Zdrowych i Spokojnych Świąt życzę:)!
OdpowiedzUsuńDziękuję, w tym roku były wyjątkowo spokojne z czego bardzo się cieszę :)
UsuńZjadłabym takie danie z największą przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńZdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkanocnych! Pozdrawiam :)
Dzięki wielkie, życzenia się spełniły ;)
UsuńUwielbiam pastę!
OdpowiedzUsuńNajlepiej taką domową,wywałkowaną starym wałkiem po babci...
Z tymi pysznymi dodatkami.
Spokojnych i pełnych luzu świąt!
Babciny makaron to ja wspominam najlepiej, jeszcze nie starałam się odebrać jej pierwszego miejsca w jego robieniu, ale pewnie kiedyś i na to przyjdzie czas :)
Usuńszybko, smacznie i jak aromatycznie!
OdpowiedzUsuńWesołych!
Dzięki wielkie
Usuńmi też czas zasuwa jak szalony:(
OdpowiedzUsuńale na kulinarne podboje znajduje czas:) pyszne spaghetti:)
Obyśmy zawsze na takie podboje czas znajdowały. :)
UsuńEkspresowe i na dodatek cytrynowe? To po prostu musi się udać! :-)
OdpowiedzUsuńJest przepyszne, polecam
UsuńBardzo interesujące spaghetti.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, smak nas pozytywnie zaskoczył
UsuńNigdy takiego nie jadłam, ale jestem ciekawa smaku :D
OdpowiedzUsuńMy ostatnio jemy go często, jest bardzo proste i szybko się robi. :)
UsuńMusze kiedyś zrobić, bo bardzo mnie zaciekawiło o smaku cytrynowym spaghettti. Fajne masz pomysły proste i smaczne :-)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie i bardzo polecam :)
UsuńMakaron zjem zawsze nawet i pod wodą :)))a cytrynowego jeszcze nie jadłam
OdpowiedzUsuńPolecam, jest bardzo smaczny i niezwykle prosty
UsuńProste, latwe I super smaczne danie. U mnie byl makaron z maki pelnoziarnistej, a calosc wzbogacilam dluga fasola. Dawno temu , a moze nawet bardzo dawn temu znajoma Wloszka poradzila mi zeby dluga fasole pokroic na trzy I gotowac razem z makaronem. Mnie Polce bez doswiadczenia we wloskiej kuchni ten jednogarnkowiec nie sprawdzil sie.Wymyslilam swoja wersje. Najpierw gotuje fasole, a nastepnie w tej samej wodzie makaron. Nie mam wrazenia zeby mialo to wplyw na smak makaronu ale mam wrazenie,ze oszczedzam swiatowe zasoby wody:)
OdpowiedzUsuńLibra
Znalazł się twój komentarz zagubiony w cyberprzestrzeni, więc czym prędzej odpowiadam. makaron z maki pełnoziarnistej to super pomysł, który pewnie zagościłby na naszym talerzu, gdyby nie to, że firma organizująca konkurs takiego nie produkuje. Konkurencyjna firma ma i już nawet go wypróbowaliśmy z tym sosem, ale dodatek fasoli nie przyszedł również i mi do polskiej głowy. A ochrona światowych zasobów wody jest godna pochwały i z tego poletka powiem, że używam do podlewania kwiatków ostudzonej wody po gotowaniu ziemniaków (podobnie jak mój teść, któremu kwiatki rosły jak w tropikach). Ja wprawdzie dopiero zaczynam, więc oczekuję na efekty, mam nadzieję, że niedługo :)
Usuń