Sięgając wzrokiem, aż po horyzont, widzę krewnych i
znajomych królika ulegających magii reklamy. Nie twierdzę, że nigdy nie
uległam, bo jak mawiał klasyk: kto jest bez winy niech pierwszy rzuci
kamieniem. Reklamy obiecują cudowną zabawę, ciekawsze relacje z otoczeniem,
nowych przyjaciół, a nawet wielką miłość, jeśli tylko wejdziesz w posiadanie
produktu ICH wiodącej marki. Pal licho pieniądze jeśli możesz przeżyć coś
wyjątkowego kupując TO CUDO. Świat stanie się lepszy, życie łatwiejsze, gdy
sięgniesz do torebki, pudełka po właśnie TEGO chipsa, krakersa czy ciasteczko.
Sięgając po naszą propozycję pewnie nie doświadczysz tego wszystkiego, ale
przynajmniej nie podniesiesz sobie poziomu cukru i cholesterolu we krwi.
1 szklanka mąki konopnej lub ziaren konopi zmielonych w młynku do kawy
2 łyżki świeżo zmielonego sezamu
2 łyżki nie zmielonego sezamu
2 łyżki drobno zmielonych pestek dyni i 2 łyżki lekko zmielonych pestek dyni
2 łyżki drobno zmielonych pestek słonecznika i 2 łyżki lekko zmielonych pestek
słonecznika
3/4 szklanki wody
1/2 łyżeczki soli
1 lub 2 łyżki oliwy z oliwek
1 lub 2 łyżeczki suszonego oregano
opcjonalnie kurkuma i ostra papryka do smaku
W misce wymieszać wszystkie suche składniki, dodać oliwę i wodę. Mieszać kilka
minut. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i równomiernie rozprowadzić na nim masę,
aż do uzyskania ok. 3 mm grubości mieszaniny. Masę dosyć trudno się rozprowadza
i trzeba znaleźć najbardziej odpowiedni sposób, ja rozprowadzam ją nożem szefa
kuchni i plastikową łopatką. Blachę wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika
i pieczemy przez 30 minut. Po wyjęciu z piekarnika ostrym nożem dzielimy na mniejsze
kawałki, u mnie zwykle są to prostokąty przypominające krakersy.
wyglądają przepysznie, i są bardzo zdrowe:)
OdpowiedzUsuńZdrowe i podobne korzystne dla osób z problemami z cukrem :)
UsuńMniam,bardzo lubię takie domowe☺
OdpowiedzUsuńTo bardzo polecam, można je przechowywać dość długo.
UsuńSamo zdrowie,pyszne :-)
OdpowiedzUsuńPolubiły je nawet dzieci. Z dodatkiem rozmarynu są super
UsuńChętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo, to fajna odmiana
UsuńCudowne chrupiące i zdrowe:)
OdpowiedzUsuńOstatnio testuję nie tylko wypieki z dodatkiem nasion konopi. Wszystko jak dotąd się sprawdza.
Usuńjak pysznie wygladają
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz chrupać, sprawdzą się idealnie :)
UsuńSmaczny pomysł na krakersy z konopią siewną!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jej nasiona, olej , mąkę. Może skusze się też na takie krakersy...
Zachęcam bardzo. Ma ciekawy smak i my polubiliśmy je bardzo
UsuńMiły Dżemiku, dziękuję za sympatyczne wpisy, a co do tego sosu ortolana, to uwierz: to naprawdę najlepszy sposób przerobienia cukinii, jaki jadłam :-) Juz sobie wyobrażam, jak smakowałby z takimi pysznymi krakersami, jak te!
OdpowiedzUsuńJuż mi ślinka leci na to połączenie :)
UsuńAle rewelacyjne krakersiki!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :)
UsuńSuper zdrowa przegrycha, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam my bardzo lubimy. Nawet najmłodszy 3-letni członek rodziny lubi
UsuńJuż mi smakują :-) pozdrawiam kochana :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za pozdrowienia i oczywiście odpozdrawiam cieplutko polecając spróbowanie krakersów :)
Usuńostatnio głośno jest o konopi ogółem :) Nie jadłam nigdy takich krakersów
OdpowiedzUsuńKiedyś mąka z konopi siewnych była bardziej popularna i cieszy mnie powrót do tego. To doskonała alternatywa dla ludzi którzy z różnych względów muszą unikać mąki tradycyjnej. :)
UsuńZiarna konopi mam to może i Twój przepis mi sie przyda :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo, ciekawy smak i konsystencja, krakersy doskonałe do dipów. :)
UsuńSuper pomysł na smaczną przekąskę
OdpowiedzUsuńAle pyszne połączenie, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuń