poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Buraczane burgery

Soczyste, krwiste steki i burgery to przysmak kowboja. Solidna porcja siekanego mięsa daje moc potrzebną do przeganiania po preriach dzikiego zachodu bydła rogatego.  Burgery da się przygotować na ognisku, grillu i w piekarniku. Alternatywna wersja czerwonego burgera jest może nieco pracochłonna, ale jeśli dzisiejszy kowboj lubi buraki to trzeba brać byka za rogi i do dzieła.



Składniki:
1 kg buraków
2 duże cebule
½ szklanki soczewicy
½ szklanki prażonych nasion słonecznika
2 ząbki czosnku
2 łyżki suszonych liści kolendry lub natki pietruszki
1 łyżka pieprzu ziołowego
1 łyżka podlaskiej przyprawy do mięsa wołowego
1 łyżka podlaskiej przyprawy do gulaszu
1,5-2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki oleju ryżowego
około 2 łyżki mąki ziemniaczanej
sól, pieprz do smaku




Buraki w skórkach upiec w piekarniku (ok. 40 min. W 180 stopniach). W tym czasie uprażyć nasiona słonecznika. Cebulę obrać, drobno pokroić i podsmażyć na złoto na oleju ryżowym. Czosnek wycisnąć do miseczki z wymieszanymi przyprawami i ziołami. W jednej szklance osolonej wody ugotować soczewicę. Ciepłe buraki obrać i zetrzeć na grubych oczkach tarki do warzyw. Jeszcze ciepłe wymieszać z cebulą, ziarnami słonecznika, soczewicą i przyprawami. Dokładnie wymieszać, doprawić sosem sojowym i ewentualnie jeszcze pieprzem, dodać mąkę ziemniaczaną. Wymieszaną masę uformować w prostokąt o grubości około 1,5-2 cm. Pierścieniem kuchennym wykrawać kształtne burgery i układać* na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Piec w nagrzanym do 200 stopni piekarniku przez 20 minut z jednej strony, przełożyć burgery na drugą stronę i dopiec około 20-25 minut. Podawać jak tradycyjne burgery w okrągłej bułce ze ulubionymi dodatkami, lub z duszoną czerwoną cebulą bez bułki gdy unikacie glutenu. W obu przypadkach świetnie pasuje sos jogurtowo-chrzanowy.

*do przekładania na blachę przyda się plastikowa lub metalowa łopatka. Ważne by była dość cienka.



41 komentarzy:

  1. Fantastyczny przepis, piekne zdjecia i ten opis jak zwykle jedyny w swoim rodzaju.
    Choc jestem bardzo blisko dzikiego zachodu to nie moge zlapac swojego Byka za rogi bo mu nie przyprawilam:) Zabrzmialo nawet troche kulinarnie.
    Pozdrawiam serdecznie .Libra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Libro,
      Miło czytać że nasz pomysł Cię zainteresował. Koniecznie daj znać jak smakowała nasza wersja czerwonych burgerów w bliskości dzikiego zachodu. :)

      Usuń
  2. Piękne te burgery i ten buraczkowy kolor, cudo.

    OdpowiedzUsuń

  3. Pycha!
    Mój Kowboj niestety preferuje prawdziwe - mięsne burgery. Lubi też buraki, ale taka wersja nie sprawiłaby mu całkowitej kulinarnej satysfakcji...
    Mi jak najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda czasem kowboj nie daje się przekonać, że burakowe burgery to jest to :)

      Usuń
  4. mmmm, przepyszne! ja ostatnio robiłam ala mielone z buraka, ale nie gotowałam buraków, tylko je starłam , połączyłam z soczewicą i przyprawami, cebulką i na patelnie - wyszły idealne!
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka wersja też jest ciekawa. Muszę spróbować :)

      Usuń
  5. Jaki ciekawy przepis, wygląda bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, wyglądają niezwykle apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny przepis, takie dania uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki ciekawy pomysł! :) Bardzo mi się podoba taka czerwona alternatywa! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochamy buraki ale burgerów jeszcze z nich nie robiłyśmy :D Ale to musi być genialne sycące danie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. burgery wyglądają tak, że nic tylko ślinę przełykam ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. taki burger to by mi bardzooo smakował <3

    OdpowiedzUsuń
  12. wyglądają jak "prawdziwe" ;-) świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  13. Obłędne <3 Zjadłabym z przyjemnością, uwielbiam buraki, ach idealnie trafione w mój gust <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadaj do nas, my też uwielbiamy buraki. Zrobimy buraczaną ucztę :)

      Usuń
  14. wspaniała alternatywa od tych mięsnych :) zawierają wszystko co lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Takich burgerów jeszcze nie jadłam, ale bardzo chętnie bym spróbowała, bo lubię nowe, ciekawe smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie sie poczęstuję...zdrowo i smacznie :) Wesołych i rodzinnych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Robiłam kiedyś podobne. Naszło mnie razem ze współlokatorką i o północy zaczęłyśmy trzeć buraki ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądają bardzo zachęcająco, zabieram zatem ze sobą do spróbowania, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Łał! Wyglądają naprawdę znakomicie! <3

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo ciekawy przepis, chętnie bym takie burgery zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziękuję wszystkim za wpisy pod tym postem. Przepraszam, że w stosownym czasie na nie nie odpowiedziałam, ale jakiś czas mnie tu nie było. Obiecuję poprawę :)

    OdpowiedzUsuń