Pewnie zima zaskoczy drogowców jak co roku, ja nie chcę być
zaskoczona. Najchętniej, podobnie jak pradziadek, na zimowe miesiące
przeniosłabym się do Włoch lub Grecji. Niestety nie mam takich możliwości, więc
moje przygotowania do zimy obejmują nie tylko zapełnienie spiżarni
wspomnieniami lata, ale także organizację czasu w długie zimowe wieczory. Na
całe szczęście niegdysiejsze zajęcia kobiet na ten czas odeszły w zapomnienie.
Wspólne darcie pierza i wspólne hafty chorągwi dla zbrojnych hufców to nie my.
Poduchy i pierzyny pełne gęsiego pierza i puchu dawno wyszły z mody i póki co
„majątki” nie muszą wystawiać zbrojnych. Korzystajmy póki czas i róbcie to co lubicie.
Porządkujcie fotografie, układajcie zbiory muszli, albo malujcie obrazy lata. Nie
zapominajcie o robieniu sobie przyjemności choćby pysznym jedzeniem. Ten
przepis powstał w głowie pewnej młodej osoby i jest przepyszny.
Składniki (4 osoby):
3/4 opakowania makaronu duże muszle
Farsz:
2 średnie cebule
10 średnich pieczarek
1 duża papryka czerwona
10 suszonych pomidorów
75 gram czarnych oliwek ok 1/2 słoiczka
1 karton przecieru pomidorowego
1 puszka krojonych pomidorów
150-200 g suchej kiełbasy (niekoniecznie)
małe opakowanie pomidorków koktajlowych
2 ząbki czosnku
po 1 łyżeczce papryki słodkiej, ostrej i wędzonej
po 1 łyżce bazylii, oregano* i ziół prowansalskich
sól i pieprz do smaku
olej ryżowy do smażenia
2 średnie cebule
10 średnich pieczarek
1 duża papryka czerwona
10 suszonych pomidorów
75 gram czarnych oliwek ok 1/2 słoiczka
1 karton przecieru pomidorowego
1 puszka krojonych pomidorów
150-200 g suchej kiełbasy (niekoniecznie)
małe opakowanie pomidorków koktajlowych
2 ząbki czosnku
po 1 łyżeczce papryki słodkiej, ostrej i wędzonej
po 1 łyżce bazylii, oregano* i ziół prowansalskich
sól i pieprz do smaku
olej ryżowy do smażenia
Sos:
opakowanie 100-150 g kremowego serka białego
50 gram sera grana padano
50 g sera bursztyn
suszone zioła do smaku: szałwia, oregano, bazylia, chili
sól, pierz
opakowanie 100-150 g kremowego serka białego
50 gram sera grana padano
50 g sera bursztyn
suszone zioła do smaku: szałwia, oregano, bazylia, chili
sól, pierz
Pracę zacząć od przygotowania wszystkich składników: . w
oleju ryżowym namoczyć oregano i zioła prowansalskie cebulę i pieczarki obrać,
paprykę umyć i pozbawić gniazda nasiennego, oliwki odsączyć z zalewy. Wszystko
bardzo drobno pokroić. Jeśli użyjecie kiełbasy ją też trzeba drobno pokroić. W
głębszej patelni rozgrzać olej z namoczonymi ziołami wrzucić osoloną cebulę i
zeszklić ją dodając w trakcie mieszankę suszonych papryk i kiełbasę. Kiedy
wszystko jest ładnie przyrumienione dodajemy resztę pokrojonych składników i
wyciśnięty przez praskę czosnek. Po kilku minutach dodać, kiedy wszystko jest
pięknie przyrumienione dodajemy pomidory w puszce i kartonikowy przecier
pomidorowy i doprawiamy do smaku solą i pieprzem bazylią i oregano. Zmniejszamy
ogień i dusimy tak by składniki dokładnie przeszły swoim smakiem (około 15 min)
*ja używam trochę więcej oregano niż innych ziół. 1 łyżkę
namaczam w oleju a 1 dodaję potem do sosu.
Teraz pora na przygotowanie sosu i ugotowanie makaronu.
Przygotowanie sosu polega na starciu serów na drobnych oczkach tarki i
dokładnym wymieszaniu wszystkich jego składników. Ugotowane na pół twardo
muszle (krócej niż w przepisie na opakowaniu) bardzo dokładnie odsączyć z wody,
każdą muszlę wypełnić farszem i ułożyć dość ściśle w brytfance do pieczenia. Każdą
muszlę przykryć serowym sosem. Wstawić brytfankę przykrytą folią aluminiową do
nagrzanego do 180 stopni piekarnika na około 10-12 minut (piekarnik z termoobiegiem).
Po tym czasie zdjąć folię dodać pomidorki koktajlowe pokrojone na połówki,
posypujemy jeszcze odrobiną oregano i ewentualnie jeszcze tartym serem i
wstawiamy na około 5 minut do piekarnika do przyrumienienia.
przepysznie jest na pewno, wygląda danie bajecznie:)
OdpowiedzUsuńNieco pracochłonne danie, ale opłaca się. :)
UsuńMusi być bardzo dobre!https://jaglusia.wordpress.com/2016/11/26/komosa-ryzowa-z-indykiem-i-brokulem/
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo serdecznie. :)
UsuńMmm, pyszne danie, lubię makaron w tej wersji, też często robię :)
OdpowiedzUsuńMakaron w każdej wersji uwielbiamy, ta ostatnio bardzo nam pasuje :)
Usuńoj zjadłabym ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie i żałuję że tak rzadko je robię:)
Nadchodzą długie zimowe wieczory, u nas ta wersja będzie częstym gościem :)
Usuńświetny makaron! :) bardzo lubię wszelkie zapiekanki :)
OdpowiedzUsuńzimy nie znoszę i też chętnie bym sie przeniosła do ciepłych krajów na ten okres :)
wygląda na to, że takich osób jak my jest więcej. Niezwykle liczę na rozwój techniki teleportacji ;)
UsuńA czy ser bursztyn mozna zamienić innym? Nie mam dostępu do takiego sera a chciałabym zrobic taki makaron😊
OdpowiedzUsuńJak najbardziej zastąpić go można każdym twardym serem żółtym o bardziej wyrazistym smaku. Dodaj po prostu taki ser którego smak najbardziej lubisz. :)
UsuńZima właśnie nas zaskoczyła! ;) Danie w stylu włoskim to dobry pomysł! :)
OdpowiedzUsuńOch tak, można przenieść się choć myślami do cieplejszego miejsca :)
UsuńBardzo smakowite te muszelki :)
OdpowiedzUsuńA ja się tam cieszę z tych długich, chłodnych wieczorów, bo wtedy z chęcią spędzam je w kuchni gotując lub piekąc coś pysznego :D
Myślę, że one właśnie po to zostały "wymyślone" żeby je miło spędzić :)
Usuńfantastyczne składniki.... już samo to mnie przekonuje do tego dania ☺
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :)
UsuńPyszne jesienne dania na chłodne wieczory i poranki, to bardzo dobry pomysł, a wasze danie jest tego dowodem :)
OdpowiedzUsuńRozgrzewa, i przywołuje wspomnienia ciepłych i słonecznych dni :)
UsuńUwielbiam takie dania, są bardzo aromatyczne i sycą :-)
OdpowiedzUsuńSama prawda nic dodać nic ująć :)
UsuńPysznie zrobiłaś ten obiadek. Chętnie zjadłabym takie muszle. Lubię je. W dodatku, jeśli mają smaczny farsz, pyszny sos. Nic, tylko się zajadać :)
OdpowiedzUsuńKrysiu zapraszam serdecznie. :)
UsuńFantastyczna zapiekanka, mój domownik byłby zachwycony takim obiadkiem :)
OdpowiedzUsuńTo niech wpadnie na degustację ;)
UsuńMniam, mógłby nas ktoś kiedyś takim daniem poczęstować szczególnie zimowym wieczorem :)
OdpowiedzUsuńCzęstuję jak najbardziej :)
UsuńWiezs, że małzonek namawia mnie ciągle na kupno mieszkania w cieplejszym kraju?
OdpowiedzUsuńAle niestety nigdzie nie jest tak słodko jak nam sie wydaje.
Znajomi kupili apartament n apołudniu Hiszpanii, ale właśnie teraz padają tam zimne deszcze.
Koleżana ucieka z Toskanii, bo toskańska zima to wieczne deszcze i mega drogie ogrzewanie...
Najlepiej ogrzać się taką zapiekanką jak Twoja i przeczekać.
Byle do wiosny!
Wiem niestety wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, ale pradziadek jakoś dawał radę w te zimowe miesiące na "wygnaniu". Pewnie i klimat wtedy był nieco inny - surowszy u nas i łagodniejszy u nich.
Usuńpyszna propozycja ;)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :)
UsuńPrzepis powstał w głowie pewnej młodej osoby? Czyżby Kalinka już poszła w ślady Babci? :):):):):):)
OdpowiedzUsuńOczywiście przecież to moja wnuczka :)))) Jakoś przekazała ten pomysł swojej ciotce i tak poszło :)
UsuńPychota1 Alez pysznie wygladają
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki i zapraszam do testowania :)
UsuńOstatnio u mnie ma wzięcie taki makaron. Spróbuję Twojego nadzienia:-)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, jest bardzo aromatyczne :)
UsuńPyszne rozgrzewające danie :)
OdpowiedzUsuńRozgrzewa i za sprawą pysznych dojrzewających na słońcu pomidorów na przecier jest niemal słoneczne ;)
UsuńBardzo, ale to bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia,jak zawsze!
Dziękujemy i zapraszamy do próbowania
UsuńOjej cudne te muszelki zapiekane, jeszcze z suszonymi pomidorami, od których jestem ostatnio uzależniona :D Tylko oliwki bym wyrzuciła :p
OdpowiedzUsuńJa też najchętniej bym się przeniosła gdzieś, gdzie jest ciepło... I tez próbuję robić ciepłe, kojące jedzenie i udawać, że na dworze jest fajnie haha :p
Ja zaszywam się pod ciepły kocyk, kiedy mogę, i wspomagam się rozgrzewającymi napojami i daniami przypominającymi lato. Świetnie sprawdza się żółta zupa i wszelkiego rodzaju dyniowe specjały. :)
UsuńWygląda obłędnie <3
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)
UsuńBardzo pyszne danie ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńDanie idealne zarówno latem , jak i zimową porą!
OdpowiedzUsuńWłoskie smaki są dobre na każdą porę roku :)
UsuńWow, ależ królewskie danie !
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń